Groźny gatunek kleszcza afrykańskiego już w Polsce. Zgłoszenia z kilku województw

i

Autor: Pixabay.com, UW/Narodowe Kleszczobranie

Wiadomości

Groźny gatunek kleszcza afrykańskiego już w Polsce. Zgłoszenia z kilku województw

Do Polski dotarły niebezpieczne afrykańskie kleszcze Hyalomma. Naukowcy potwierdzili już obecność tych pajęczaków w trzech miejscach w Polsce: w okolicach Poznania, Częstochowy i Barankowa.

Pierwsze wyniki akcji "narodowe kleszczobranie"

Badacze z Uniwersytetu Warszawskiego prowadzą akcję "narodowe kleszczobranie", w ramach której każdy z nas może przesłać do specjalistów zdjęcie podejrzanego kleszcza lub zamrożony okaz, aby dostać informację, czy mamy do czynienia z niebezpiecznym afrykańskim gatunkiem kleszczy Hyalomma.

Akcja rozpoczęła się wiosną tego roku. Jak podaje PAP, do tej pory naukowcy otrzymali w sumie ok. 420 zgłoszeń z całej polski. Większość to kleszcze pospolite, ale nie brakowało zgłoszeń o kleszczach łąkowych, które ostatnio rozszerzyły swój zasięg, a kilka raportów dotyczyło mało nadal poznanych kleszczów jeżowych, głównie bytujących na zwierzętach, w tym psach i kotach.

W przypadku trzech zgłoszeń potwierdzono występowanie w Polsce niebezpiecznych dla ludzi afrykańskich kleszczów Hyalomma. Pierwszy okaz został ujawniony pod koniec lipca w okolicach Częstochowy. Został zebrany z konia. Do badaczy dotarły również dwa zdjęcia: z Wronek koło poznania i najnowsze z piątku 2 sierpnia z okolic Barankowa.

- Uważam, że jest to bardzo dobry wynik jak na pierwsze parę miesięcy naszej nauki obywatelskiej. I potwierdza obecność Hyalomma w Polsce - powiedziała w rozmowie z PAP prof. Anna Bajer z Zakładu Eko-Epidemiologii Chorób Pasożytniczych na Wydziale Biologii Uniwersytetu Warszawskiego, inicjatorka akcji "narodowe kleszczobranie".

Około 10% nadsyłanych specjalistom okazów to nie kleszcze, a jedynie przypominające je owady lub pajęczaki. Wśród nich nie brakuje nazywanych potocznie „latających kleszczy”, które mają 6 odnóży i są owadami, a nie jak kleszcze - pajęczakami.

Niebezpieczne afrykańskie kleszcze

Do tej pory brak danych na temat występowania w Polsce afrykańskich kleszczy Hyalomma, dlatego tak bardzo temat ten jest ważny dla badaczy. Pajęczaki te mogą przenosić niebezpieczne bakterie i wirusy, a w tym gorączkę krwotoczną (CCHFV), która w 60% przypadków jest chorobą śmiertelną. Mogą również przenosić inne patogeny niebezpieczne dla ludzi, zwierząt domowych i gospodarczych. Do wirusów przenoszonych przez olbrzymie kleszcze zalicza się m.in.: wirus Zachodniego Nilu, wirus wenezuelskiego zapalenia mózgu koni czy wirus afrykańskiego pomoru koni. Groźne mogą być również bakterie - riketsje, wywołujące riketsjozy.

 Afrykański kleszcz Hyalomma - jak wygląda?

Kleszcze Hyalomma zdecydowanie odróżniają się od znanych nam kleszczy. Są dużo większe (nawet 5 x 3 mm) i mają długie prążkowane odnóża. Dorosłe samice mogą być nawet czterokrotnie większe od samic pospolitych kleszczy. Opite krwią kleszcze mogą osiągnąć ponad 1 cm długości. Kolor ich ciała może być różny - od rudobrązowego do prawie czarnego.

Lubią ciepłe i suche miejsca, takie jak pustynie, stepy czy sawanny. Głównie zasiedlają strefę klimatu śródziemnomorskiego, są powszechne w Afryce, południowo-wschodniej Azji oraz południowej Europie. Larwy kleszczy migrują wraz z ptakami, przez co mogą dostawać się do położonych dalej na północ rejonów Europy, a w tym Polski.

Badacze z Uniwersytetu Warszawskiego utworzyli mapę występowania kleszczy Hyalomma w Polsce. Będą na nią na bieżąco nanoszone wszystkie nowe informacje na temat ich występowania w naszym kraju. Mapa znajduje się TUTAJ.