Florek potrzebuje terapii genowej. Jest szalenie drogi
Florek z Imielina potrzebuje wsparcia! 17-miesięczny chłopiec choruje na dysforię mięśniową, która prowadzi do postępującego i nieodwracalnego zaniku wszystkich mięśni, jeden po drugim. W nieustającej walce o zdrowie pomoże terapia genowa w Stanach Zjednoczonych. Jej koszt jest ogromny i wynosi aż 15 milionów złotych.
- Dzięki Waszej pomocy udało nam się skonsultować z prof. w Belgii. Wiele dobrego słyszeliśmy leczeniu w tamtym kraju i pokładamy ogromne nadzieje, że tamtejszym lekarzom uda się pomóc naszemu synkowi. Najważniejsze są dla Florka regularne rehabilitacje i basen. Niestety przez liczne infekcje często nie możemy na nie uczęszczać. Dziękujemy za dotychczasową pomoc. To dla nas bardzo wiele znaczy! Walka o zdrowie Florka jest trudna i wymagająca, ale nie poddamy się... Synuś jest naszym czwartym dzieckiem – tak samo ważnym i kochanym jak pozostałe! Najtrudniejsza jest dla nas ta niepewność, czy uda się pomóc Florkowi, czy na pewno zdążymy ze zbiórką... O niczym nie marzymy bardziej, niż o zdrowiu synka... Prosimy o dalsze wsparcie! - apelują rodzice chłopca na portalu, gdzie prowadzona jest zbiórka.
Terapia genowa może być przeprowadzona w momencie, kiedy Florek będzie miał 4-5 lat. Link do zbiórki zamieszczamy poniżej. Chłopca można wesprzeć również na portalu społecznościowym Facebook, gdzie na stronie "Na pomoc Florkowi", gdzie prowadzone są licytacje. Liczy się każda złotówka.