W środę 2 sierpnia na torze w Rybniku rozegrano 3. rundę ćwierćfinału Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. Podczas walki Kacper Mateusza Grzelak chwilowo utracił panowanie nad motocyklem i doprowadził do upadku Pawła Trześniewskiego. Od razu było widać, że stało się coś poważnego. 18-latek nie potrafił zejść z toru o własnych siłach.
Na miejsce przyjechał ambulans, a ratownicy przenieśli zawodnika do środka na noszach. Lider ROW Rybnik został przetransportowany do szpitala celem diagnostyki. Kilka godzin później na stronie klubu pojawił się komunikat na temat jego stanu zdrowia.
"Stan zdrowia Pawła Trześniewskiego uczestniczącego w fatalnie wyglądającym wypadku u nas na torze podczas zawodów DMPJ jest ciężki, na ten moment stabilny. Paweł ma złamane trzy żebra z przemieszczeniem, cztery żebra bez przemieszczenia, odmę płuc oraz obrażenia wewnętrzne. Jest pod opieką lekarzy z WSS Rybnik. Jak poinformował nas lekarz prowadzący, nie ma bezpośredniego zagrożenia życia. Paweł pozostanie w szpitalu minimum tydzień. Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia" - poinformował ROW Rybnik.
Kolejne informacje dotyczące stanu zdrowia Pawła Trześniewskiego mają zostać opublikowane w czwartek 3 sierpnia popołudniu.