Gwałtowny wzrost cen masła w 2024 roku
W 2024 roku średnia cena 200-gramowej kostki masła wynosiła 6,40 zł. Cena ta jednak ulegała dużym wahaniom. Na początku roku ceny spadły o od 14,3% do 4,4% w porównaniu z ubiegłym rokiem. Podwyżka nadeszła wraz z sierpniem. Do końca roku cena masła była już coraz droższa - zapłaciliśmy od 25,1% do nawet 37,5% więcej niż w 2023 roku.
Według najnowszego raportu UCE Research sieci handlowe coraz rzadziej oferują masło w promocyjnych cenach. W 2024 roku było o 12,5% mniej promocji niż rok wcześniej. Jednocześnie w ubiegłym roku masło zdrożało średnio o 7,2%. Największe podwyżki wprowadzono w supermarketach (o 11,3%), sieciach cash & carry (o 9,9%.) i sklepach convenience (o 9,7%). Najmniejsze podwyżki były w dyskontach, gdzie masło podrożało jedynie o 1,2%, oraz w hipermarketach - podwyżka o 2,6%.
Cena do góry, a promocji brak
Analitycy z UCE Research, Hiper-Com Poland i Grupy BLIX przeanalizowali ponad 5,2 tys. cen detalicznych masła, a w tym regularnych i promocyjnych, we wszystkich dostępnych na rynku dyskontach, hipermarketach, supermarketach, sieci convenience i cash&carry w przeliczeniu na standardową 200-gramową kostkę masła.
Zgodnie z wynikami analizy, wraz z mniejszą ilością promocji na masło o 12% zwiększyła się liczba akcji promocyjnych na inne produkty. Nie da się jednak ukryć, że masło jest jednym z najbardziej pożądanych produktów spożywczych, który kupuje większość gospodarstw domowych. Nic więc dziwnego, że to właśnie promocje na masło są najczęściej poszukiwane przez konsumentów.
Ciągle szukamy promocyjnych cen na sklepowych półkach, a masło jest coraz droższe. Zdaniem Piotra Bieli z Grupy Blix utrzymanie dotychczasowych atrakcyjnych i „promocyjnych” cen masła wiąże się z wysokimi kosztami dla sieci handlowych. Dlatego konieczne było ograniczenie częstotliwości wprowadzania promocji.
- Sieci handlowe mogły obrać jeden z trzech możliwych kierunków: utrzymać cenę promocyjną i częstotliwość promocji przy jednoczesnym niezrealizowaniu budżetu, podwyższyć cenę promocyjną, utrzymując częstotliwość promocji lub zachować cenę promocyjną przy jednoczesnym zmniejszeniu częstotliwości promocji. Z względów biznesowych i wizerunkowych większość sieci wybrała tę ostatnią opcję - powiedział ekspert.
Według raportu liczbę promocji najbardziej ograniczyły sieci typu cash & carry (o 25% w porównaniu z 2023 rokiem), supermarkety (o 24,6%.) oraz hipermarkety (15,3%). Wzrosła jednak liczba promocji w dyskontach (16,6% więcej rocznie) i sieci convenience (1,8%).
Jak powiedziała Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland, sieci, które stosują wyższą marżę, mogły bardziej odczuć inflację i rosnące koszty operacyjne, dlatego ograniczyły liczbę promocji produktów, których ceny szybują w górę. Z drugiej strony dyskonty, zarabiające na dużej sprzedaży, zwiększyły liczbę promocji, dzięki czemu mogły przyciągnąć osoby wrażliwe na wysokie ceny.
Co ciekawe Piotr Biela zauważył również, że w związku z „wojną” prowadzona przez dyskonty i wykorzystywaniu do tego promocji na m.in. masło, inne sieci zrezygnowały ze ścigania się na jego ceny, uznając, że przy niestabilnym rynku i tak by się pod tym względem nie wyróżniały.
Jakie będą ceny masła w 2025 roku?
Obecnie sieci podnoszą ceny masła, aby zarobić na jego kolejną promocję. Jak będą kształtowały się ceny masła w 2025 roku?
- Spodziewam się cen masła w okolicach 9-11 zł (za kostkę) w cenie regularnej oraz promocyjnych obniżek sięgających ok. 4,99 zł. Masło to jednak produkt coraz bardziej „niewygodny” dla sieci, więc przewiduję na razie spadek liczby jego promocji - powiedział Piotr Biela.
W opinii Julity Pryzmont w 2025 roku ceny masła mogą się bardziej ustabilizować niż w ubiegłym roku, ale jednocześnie w pierwszych miesiącach roku podwyżki cen są bardzo prawdopodobne.
- Średnia cena kostki masła o wadze 200 g w 2025 roku prawdopodobnie wyniesie około 6,8-7 zł, przy założeniu umiarkowanego wzrostu kosztów i utrzymania wysokiej konkurencji między sieciami - powiedziała ekspertka.
Jak zauważa, ceny mogą się jednak bardzo różnić w zależności od formatu sklepu i okresu roku. Ceny mogą się ustabilizować dopiero w drugiej połowie roku, o ile wyhamuje inflacja, a co za tym idzie, ograniczone będą koszty w handlu detalicznym.