Pandemia koronawirusa spowodowała, że światowa branża lotnicza znalazła się w kryzysie nie notowanym w jej dotychczasowej, ponad 100-letniej historii. W konsekwencji wszystkie lotniska w Polsce, w tym Katowice Airport, odnotowały drastyczny spadek ruchu pasażerskiego.
Na pyrzowickim lotnisku, w pierwszym półroczu 2020 roku, obsłużono w ruchu ogółem 660 tys. podróżnych, to jest o 1,37 mln mniej (-67%) w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.
- Przyczyną tak drastycznego spadku ruchu jest oczywiście pandemia koronawirusa i wprowadzony zakaz pasażerskich lotów międzynarodowych i krajowych. W przypadku pyrzowickiego lotniska loty nie odbywały się aż 94 dni, od 15 marca do 17 czerwca. Nigdy w historii Pyrzowic na tak długo nie zostały zawieszone połączenia pasażerskie - mówi Piotr Adamczyk z Katowice Airport.
W konsekwencji, od kwietnia do czerwca, w ruchu ogółem obsłużono w Pyrzowicach zaledwie 8 412 pasażerów, to jest aż o 1,3 mln mniej (-99,4%) w porównaniu z drugim kwartałem ubiegłego roku. Pyrzowickie lotnisko najmniejsze straty spowodowane pandemią koronawirusa poniosło w segmencie przewozów cargo. W pierwszym półroczu w terminalu towarowym Katowice Airport obsłużono 9 071 ton ładunków, to jest o 715 ton mniej (-7,3% ) w porównaniu z pierwszymi sześcioma miesiącami 2019 roku.