Syn brutalnie pobił swoją matkę
Do dramatycznych wydarzeń doszło w jednym z domów jednorodzinnych w miejscowości Jasienica w powiecie bielskim. W nocy z soboty na niedzielę z 15 na 16 marca 37-letni mężczyzna zaatakował swoją 62-letnią matkę. Wyrodny syn bił ją i zadał jej poważne obrażenia. Kobieta musiała uciekać z domu. Schronienie znalazła u sąsiadki, które niezwłocznie zaalarmowała służby.
Na miejsce skierowani zostali policjanci z miejscowego komisariatu. Udzielili poszkodowanej kobiecie wstępnej pomocy i zatrzymali 37-letniego agresora. Okazało się, że był pijany. W swoim organizmie miał 3 promile alkoholu.
62-latka została zabrana do szpitala na badania, a domowy oprawca został przewieziony do Ośrodka Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym, skąd następnie trafił do policyjnego aresztu.
Decyzją sądu 37-letni agresor został tymczasowo aresztowany na 2 miesiące.
Kara dla sprawców przemocy domowej
Policjanci przypominają, że reagują w przypadku każdej informacji mogącej świadczyć o tym, że w danym domu czy mieszkaniu dochodzi do przemocy.
- Każda osoba, która padła ofiarą takich zachowań, może liczyć na wsparcie policjantów oraz innych placówek świadczących pomoc. Ważne również jest, aby na przemoc domową reagowali także sąsiedzi oraz bliscy ofiar. To pomoże odpowiednim podmiotom skutecznie działać. Bierne przyglądanie się sytuacji na pewno nic nie zmieni, a jeden sygnał może pomóc uniknąć tragedii - przekazują policjanci.
Jeśli przemoc powtarza się, mamy do czynienia z przestępstwem znęcania się za go sprawcy grozi do 5 lat więzienia. Dodatkowo prokurator może również zastosować wobec nich środki zapobiegawcze w postaci m.in. zakazu zbliżania się do ofiary lub dozoru.
