Tragiczne sceny rozegrały się w Mikołowie przy peronie w samym centrum miasta. Pociąg relacji Katowice-Racibórz śmiertelnie potrącił tam 17-letnią mieszkankę Orzesza. Dziewczyna nie miała żadnych szans na przeżycie. Według świadków, nastolatka wbiegła na tory tuż przed przejeżdżającym pociągiem.
- Wiemy, że maszynista był trzeźwy. Wszystko na ten moment wskazuje, że 17-latka popełniła samobójstwo - powiedziała nam Ewa Sikora, rzecznik mikołowskiej policji.
Ruch pociągów w tym miejscu był przez kilka godzin wstrzymany.
Prokuratorskie śledztwo wyjaśni przyczyny i okoliczności tej tragedii.