Dziecko wypadło z balkonu w Istebnej
Do wypadku doszło przed godz. 11. Jak informuje Super Express, trzyletnie dziecko bawiło się na balkonie domu jednorodzinnego. W pewnym momencie, z niewyjaśnionych do tej pory przyczyn, dziecko wypadło z balkonu znajdującego się na wysokości 3-4 metrów i spadło na twarde podłoże. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe.
Ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne, śmigłowiec LPR musiał lądować w Wiśle. Na miejsce lądowania dziecko przetransportowała karetka pogotowia. Dopiero stamtąd śmigłowiec LPR zabrał dziecko do szpitala specjalistycznego znajdującego się na terenie województwa śląskiego.
Mł. aspirant Angelika Chałupka, oficer prasowa komendy w Cieszynie przekazała w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim, że dziecko ma podejrzenie urazu głowy oraz urazów wewnętrznych.
Do wypadku doszło w czasie zabawy dziecka pod opieką mamy. W pewnym momencie dziecko przecisnęło się przez barierki zabezpieczające na balkonie i spadło z wysokości. Policyjni śledczy będą teraz wyjaśniać okoliczności tego zdarzenia.
