Wszystko zaczyna się od wiadomości MMS, z której wynika, że adresat ma włączony serwis zdjęć erotycznych. A to oznacza, że od tej chwili na telefon będą spływać półnagie zdjęcia. Jedno z takich zdjęć jest dołączone do wiadomości jako dowód.
Dalsza część informacji zawiera instrukcję, w jaki sposób zrezygnować z usługi. W tym celu należy wysłać wiadomość "KONIEC" na wskazany numer. I tutaj właśnie zaczyna się wyciąganie pieniędzy od ofiar, bo wysłanie takiej wiadomości kosztuje przeszło 11 zł. I tak z każdym, kolejnym SMS-em możemy stracić fortunę.
W tym przypadku oszuści operują na strachu odbiorców, którzy w panice i pośpiechu chcą jak najszybciej zrezygnować z usługi, która w rzeczywistości nawet nie istnieje. Policja radzi, by w przypadku jakiejkolwiek informacji o zapisaniu się do usługi premium - czy to erotycznej czy innej - należy się skontaktować z operatorem sieci komórkowej. Warto też poprosić o zablokowanie wszystkich usług SMS i WAP Billing.
- Są to takie usługi, w których opłata naliczana jest albo za otrzymanie SMS-a, albo za wejście na określoną stronę internetową. Dodatkowo zapoznaj się z regulaminem świadczenia tej usługi. Powinny być w nim zawarte postanowienia jak z niej zrezygnować - radzi policja.