W cukierni Dickery pieką gofry w kształcie penisów i cipek. I to jest smaczne
Dickery w Katowicach jest piątą cukiernią w Polsce, która oferuje swoim klientom słodkie gofry w kształcie penisa i waginy. - Zrobiliśmy to tylko dlatego, ponieważ nikt inny w Polsce na to się nie zdecydował - mówi Krystian Krzak, właściciel Dickery. - Gdyby ktoś miał odwagę, to zrobiłby to już 2-3 lata temu. Zaryzykowaliśmy, postawiliśmy wszystko na jedną kartę i się udało.
Cukiernia od samego początku wzbudzała kontrowersje. Wiele osób komentując jej powstanie, uważało, że jest to po prostu niesmaczne, a męskie i damskie narządy płciowe nie powinny istnieć w żadnej formie w przestrzeni publicznej. Słowem - penisy i waginy to po prostu temat tabu.
I my z nim nie walczymy, ale normalizujemy. Na początku, kiedy wrzuciliśmy pierwsze wydarzenie, wywołało to wielkie poruszenie i burzę. Okazało się, że to, co robimy, jest właśnie tematem tabu. Penis i cipka w polskim społeczeństwie nie występują normalnie. My pokazujemy, że to nie jest nic strasznego, że jest to ok - podkreśla Krystian Krzak.
Dickery przełamuje tabu, a jedzenie gofrów prowadzi do rozmów o seksie
Podobnego zdania zresztą jest Karolina Kulczyńska, jedna z pierwszych klientek katowickiego Dickery, która już miała okazję spróbować produktów tej cukierni będąc w Gdańsku. Na otwarcie przyszła, bowiem pomijając wszelkie ewentualne kontrowersje związane z kształtami gofrów, są po prostu smaczne. To nie wszystko. Aktualnie pisze pracę magisterską dotyczącą osób pracujących w zawodach związanych z seksem, więc otwarcie Dickery niejako wpisuje się w temat jej zainteresowań.
Uważam, że pomysł Dickery jest naprawdę fajny. Stworzyli koncepcję czegoś słodkiego, czegoś dla ludzi, czegoś co może skłonić wszystkich do rozmawiania o seksualności, o cipkach i o penisach. Bo ten temat jest bardzo dużym tabu w Polsce - podkreśla. - Chodzi też o to, aby oswoić się z nazewnictwem, bo to też jest duży problem w Polsce, że określamy nasze genitalia w sposób nieadekwatny. Używamy dziwnych albo wulgarnych zamienników i to wiele mówi o naszym podejściu do nazywania naszych genitaliów, a przecież uczymy się tego już na lekcjach biologii w szkole podstawowej.
Rozmowa o seksie, penisach i cipkach to jedno, najważniejszy jest tu jednak produkt, który co prawda może przywodzić na myśl bardzo grzeszne myśli, ale powstał przede wszystkim po to, aby cieszyć kubki smakowe. Jak podkreślają pierwsi klienci Dickery w Katowicach, tak faktycznie jest. Zresztą, jak podkreśla właściciel Dickery, dla jednych może to być za słodkie, a dla innych takie w sam raz.
Mamy też klientów, którzy wracają do nas właśnie dla smaku. Zresztą dostaliśmy Niedawno nagrodę Orłów Cukiernictwa w kategorii smak pokonując kilka tysięcy cukierni z całej Polski. Zostaliśmy docenieni za to, że jest smacznie i że się staramy.
Gofry z Dickery: z czym to się je i dlaczego jest to takie dobre?
Cukiernia Dickery zresztą od samego początku postawiła na to, aby ich produkty były po prostu smaczne i dobrej jakości. Jak przyznał Krystian Krzak, zależało im na tym od samego początku by nie doszło do sytuacji, w której klienci wypominają im, że lecą tylko na kontrowersyjnym pomyśle, bo w smaku jest ******* - nawiązując już do samego produktu.
Formy do produkcji gofrów są robione na zamówienie, a sama produkcja jest już klasyczna. Wyrobione ciasto jest wlewane do formy i pieczone.
Dbamy o to, aby każdy ze składników był jak najwyższej jakości, żeby same ciasto do gofrów było naturalne. Nie stosujemy żadnych wypełniaczy smaków. Wszystko jest naturalne. Położyliśmy duży nacisk na to, aby były smaczne i jakościowe.
Następnie gofry są oblewane belgijską czekoladą, kremem i owocami - w zależności od potrzeb. Do tego można sobie jeszcze domówić posypki. No i najważniejsze: Do wyboru mamy dwa rodzaje gofrów: Hero w kształcie penisa i Shero imitującą waginę.
Ceny gofrów w cukierni Dickery w Katowicach
Ile kosztuje taka grzeszna przyjemność? W przypadku Shero mamy do wyboru trzy rodzaje gofrów:
- Z czekoladą (16 zł)
- Z czekoladą i kremem (19 zł)
- Z czekoladą, kremem i owocami (21 zł)
W przypadku Hero wybór jest mniejszy. Mamy gofry z:
- Czekoladą (16 zł)
- Z czekoladą i nadzieniem (19 zł)
Dodatki w formie posypek kosztują w każdym przypadku 3 zł.