Daniel Pejs i Michał Knieżyk to tyszanie z krwi i kości. Poznali się, gdy mieli po 15 lat. Połączyła ich miłość do muzyki. Obaj uczęszczali wówczas do Zespołu Szkół Muzycznych w Tychach: Daniel uczył się grać na kontrabasie, a Michał na trąbce.
Od czwartego roku życia grałem na klawiszach. Jak wujo przychodził do nas w odwiedziny to mnie sadzał do pianina i uczył grać. Zresztą w szkole muzycznej też zaczynałem od pianina. Ale nie do końca podobało mi się granie tak, jak ktoś mi każe....więc skończyłem na trąbce - uśmiecha się Michał.
Cała moja rodzina jest muzykalna. Tata gra na gitarze, mama gra na gitarze. Oczywiście nie zawodowo, ale ta muzyka zawsze u nas w domu była obecna. Mój starszy brat jest perkusistą, teraz gra z nami w zespole. A zaczynał się uczyć, gdy miał tylko 9 lat. Perkusja stała w naszym dziecięcym pokoju, w mieszkaniu na blokowisku. Oj, uwierz mi, sąsiedzi nie mieli łatwo - śmieje się Daniel. - Ja po prostu byłem skazany na muzykę - dodaje z uśmiechem.
Daniel i Michał występowali już razem na jednej scenie. Kilka lat temu grali w zespole Baobab. Zagrali kilkadziesiąt koncertów, wydali nawet płytę, ale po jakimś czasie ich drogi się rozeszły. Daniel odnalazł swoje miejsce w zespole Shashamane, gdzie gra do dzisiaj. Michał zajął się komponowaniem własnych piosenek i pisaniem tekstów. W końcu w 2022 roku nadarzyła się okazja, by stworzyć coś razem. Tak właśnie narodził się zespół Jamajki.
Zbieg okoliczności sprawił, że udało mi się znaleźć salkę do ćwiczeń. Co ciekawe, mieszkam jakieś 200 metrów dalej, ale nigdy nie słyszałem o tym miejscu. To był naprawdę strzał w dziesiątkę. Mieliśmy już miejscówkę na próby, Michał miał gotowy materiał. Zostało nam tylko zebrać resztę ekipy i mogliśmy ruszać - opowiada Daniel.
Daniel odpowiada za bas, Michał za wokal i teksty. Gitarzystą i producentem został Wojtek Barchański, a perkusistą jest brat Daniela, Bartosz. Za sekcję dętą odpowiadają Dominik Niedziela i Piotrek Niesporek. Dopiero po nagraniu płyty udało się znaleźć klawiszowca. Rola ta przypadła Adamowi Goikowi.
Muzyka Jamajki daje nadzieję na lepsze jutro
Przez kilka miesięcy ekipa pracowała nad wydaniem debiutanckiej płyty. Premierę "Extanded Play" zaplanowano na kwiecień. Muzyka Jamajki jest również dostępna na platformach streamingowych. Piosenki, które znalazły się na krążku, wręcz nasycają energią, nogi mimowolnie rwą się do tańca. Mówiąc krótko: sprawiają, że dzień od razu staje się lepszy. Choć muzyka wcale nie jest taka lekka, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Jamajki nie uciekają od trudnych tematów, związanych z problemami współczesnego życia.
Wiele osób kojarzy muzykę reggae jako radosną i lekką, ale tak naprawdę reggae to muzyka często poruszająca najtrudniejsze tematy. Reggae narodziło się w bólu, choć równocześnie symbolizowało nadzieję na lepsze jutro dla zgnębionych i poniżonych. My też chcemy, by nasze piosenki przynosiły ulgę tym, którzy walczą z problemami. Nasza twórczość ma być pocieszeniem dla ludzi w trudnym położeniu. Poprzez muzykę chcemy przekazać ludziom siłę, pozytywną energię i równocześnie staramy się wyrazić naszą niezgodę na to, w którą stronę podąża dziś świat - mówi Daniel Pejs.
Choć teksty piosenek pisałem kilka lat temu, dziś nadal są aktualne, niektóre nawet bardziej niż kiedyś. W utworze "Mam taką specjalną siłę" śpiewam: "Jest bardzo dobrze, ale tego nie doceniamy, wojny i terror w telewizji oglądamy". Po wybuchu wojny w Ukrainie te nabrały jeszcze większego znaczenia. Ludzie ciągle są bombardowani złymi wiadomościami, horrorem, nienawiścią, śmiercią. My chcemy być tą alternatywą, pozytywnym światełkiem w trudnych czasach. Chcemy dawać nadzieję na lepsze nawet, gdy za naszymi oknami dzieje się źle - mówi Michał Knieżyk.
Na płycie "Extanded Play" znalazło się 5 kawałków zespołu. Są to utwory: "Mam taką specjalną siłę", "Chodźmy na wycieczkę", "Chciałbym dać ci szczęście już", "To cię dopadnie" i "Walcz". Po przesłuchaniu całości można poczuć lekki niedosyt.
I o to nam właśnie chodziło! Nasza debiutancka płyta to dopiero przedsmak tego, czym są Jamajki, jaką muzykę robimy. To tak na zachętę, żeby się chciało więcej i więcej - śmieje się Michał.
Po więcej zespół zaprasza do pubu Underground w Tychach. To tam 13 maja odbędzie się premierowy koncert Jamajki.
Więcej z serii "Ludzie Śląska":
"Katowice nocą ze spiżową mocą" zna cała Polska. Tak wygląda wokalistka
Drugie życie starych ubrań. Porozmawiałam z wystawcami mody vintage ze Śląska
Ekstremalny turysta z Sosnowca podbija świat. Właśnie zdobył najwyższy szczyt Ameryki Południowej