Auto 18-latka wpadło do stawu. Musieli je wyławiać strażacy
Do nieszczęśliwego zdarzenia drogowego doszło w środę 17 maja około godz. 18. Do stawu w Dankowicach wjechał samochód osobowy prowadzony przez 18-letniego kierowcę.
- Z relacji 18-letniego kierowcy audi wynika, że nie dostosował prędkości do warunków jazdy, choć powiedział policjantom, że nie jechał z nadmierną prędkością. Jego samochód wypadł z drogi, zjechał na pobocze, gdzie ziemia była dość miękka z powodu opadów. Pojazd zaczął się powoli zsuwać do stawu. Kierowca zdążył wysiąść z auta - relacjonuje asp. sztab. Katarzyna Chrobak z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.
Strażacy przez kilka godzin wyciągali pojazd z wody. 18-latek został ukarany mandatem za niedostosowanie prędkości do warunków drogowych.