Mieszkańcy Ligoty chcą, by stary dąb został pomnikiem przyrody
Wniosek to wspólna inicjatywa mieszkańców, społeczników i radnych dzielnicowych z Ligoty. Pomysł poparły też Miejski Dom Kultury Ligota, filia nr 7 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Katowicach, stowarzyszenie Leśne Sprawy i Śląski Ogród Botaniczny. Pomysłodawcą całej akcji jest Tomasz Kozłowski, wiceprzewodniczący Rady Dzielnicy Ligota i przewodniczący Zespołu ds. Zieleni działającego przy RD.
Pomysł zabezpieczenia drzewa zrodził się w wyniku rozmów z mieszkańcami Ligoty, z ludźmi zaangażowanymi w sprawy dzielnicy. Wśród nich wymienić należy aktywistę Adama Łęskiego i Grzegorza Płonkę, znawca lokalnej historii, który zajął się przygotowaniem rysu historycznego. Udało mu się znaleźć zdjęcie z 1920 roku, na którym drzewo ma już co najmniej kilka lat. Dzięki temu jesteśmy pewni, że nasz dąb ma ponad sto lat. Ja ze swojej strony skontaktowałem się z dr Leszkiem Trząskim ze Śląskiego Ogrodu Botanicznego, który wsparł naszą inicjatywę i pro bono wykonał szczegółową ekspertyzę – mówi Tomasz Kozłowski w rozmowie z "ESKĄ".

Dąb z Ligoty był świadkiem historii dzielnicy
Dąb szypułkowy ma ponad sto lat i rośnie przy ul. Franciszkańskiej 25 w Katowicach, tuż obok siedziby rady dzielnicy i biblioteki miejskiej. Ma 374 cm obwodu pierśnicy i około 30 metrów wysokości.
Zdaniem mieszkańców to wyjątkowe drzewo, które było świadkiem historii dzielnicy. – Dojrzewało na początku XX wieku, kiedy ulica Franciszkańska nosiła jeszcze nazwę Banhoffstrasse, a chwilę później Dworcowa i była główną ulicą rodzącej się dzielnicy – podkreślają. Wówczas działały tam m.in. poczta i apteka.
Tak wygląda dąb szypułkowy rosnący przy ul. Franciszkańskiej 25 w Katowicach-Ligocie
Mieszkańcy liczą na przychylność władz Katowic
W Walentynki wniosek razem z kompletem dokumentów trafił w ręce prezydenta Katowic Marcina Krupy i jego zastępcy Jarosława Makowskiego. Jeśli inicjatywa spotka się z przychylnością radnych, będzie to pierwszy pomnik przyrody na terenie Ligoty.
Dąb według ekspertów jest zdrowy i spełnia wszystkie kryteria pomnika przyrody. Poprosiliśmy o wsparcie naszego wniosku radnego Tomasza Maśnicę z Ligoty. Liczymy na przychylność władz miasta i rady miasta, która jest w stanie podjąć stosowną uchwałę w trosce o dziedzictwo przyrody Katowic – dodaje Kozłowski.