O sprawie poinformował TVN24. Sąd Okręgowy w Częstochowie zadecydował o obniżeniu kary wymierzonej dominikaninowi Pawłowi M. Skazany za gwałt duchowny trafi do więzienia na trzy lata zamiast na cztery, które zasądził sąd pierwszej instancji. Postępowanie toczyło się z wyłączeniem jawności, dlatego nie wiadomo, jak uzasadniono obniżenie wyroku. Wyrok jest prawomocny.
Dominikanin Paweł M. był oskarżony o to, że we Wrocławiu zgwałcił i doprowadził do innej czynności seksualnej. Miał to zrobić przy użyciu "zabiegów i technik manipulacyjnych". Wspomniane techniki wywołały u kobiety stan, w którym nie miała rozeznania w zakresie podejmowania decyzji i dalszych działań. Do przestępstw miało dochodzić we wspólnocie o charakterze sekty w okresie od maja 2011 do sierpnia 2018 roku.
Skazany za gwałt dominikanin odbył już połowę wyroku
Wyrok pierwszej instancji zapadł we wrześniu 2022 roku przed Sądem Rejonowym w Częstochowie. Sąd podtrzymał również w mocy tymczasowy areszt dla duchownego. Paweł M. spędził tam 19 miesięcy. Później oczekiwał na wyrok na wolności, ponieważ jego brat duchowny wpłacił kaucję. Przy czy okres, który dominikanin spędził w areszcie, zostanie mu zaliczony na poczet kary. Co oznacza, że odbył już połowę swojego wyroku.
W sprawie Pawła M. toczy się równocześnie kanoniczny proces karny. Jego przypadek bada m.in. specjalna komisja powołana przez prowincjała polskiej prowincji dominikanów. Dotychczas udało się ustalić, że zakonnik miał się dopuszczać przemocy fizycznej i nadużyć seksualnych w duszpasterstwie we Wrocławiu.