W zeszłym tygodniu częstochowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży z włamaniem. Sprawca najwyraźniej upodobał sobie jeden z nieczynnych pawilonów handlowych, ponieważ włamywał się do środka aż dwa razy. Po raz pierwszy 8 lutego, a po raz drugi zaledwie dwa dni później. Jego łupem padły elementy metalowe, armatura i kable o łącznej wartości około 70 tys. zł.
Dzięki doświadczeniu częstochowskich policjantów udało się namierzyć potencjalnego sprawcę. 37-latek został zatrzymany, a część skradzionych przedmiotów udało się odzyskać.
Wśród zabezpieczonych rzeczy znalazł się sprzęt komputerowy o wartości 10 tys. zł. Wyszło na jaw, że mężczyzna okradł nie tylko pawilon, ale też samochód dostawczy zaparkowany przy ul. Polskiej Organizacji Wojskowej.
Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i tymczasowo aresztował 37-latka. Za kradzież z włamaniem grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Ale za kratami może spędzić jeszcze więcej lat, ponieważ działał w warunkach recydywy. Wcześniej był wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu.