Czeskie kopalnie wstrzymały wydobycie z powodu koronawirusa
Trzy kopalnie spółki górniczej OKD wstrzymały wydobycie w związku z pandemią koronawirusa. Chodzi o kopalnie takie jak:
- ČSM-Jih,
- ČSM-Sever.
- ČSA
Z kolei od 22 maja nie fedruje już kopalnia Darkov.
Jest to decyzja podjęta przez naszą firmę po zapoznaniu się z wynikami testów terenowych na stronie ČSM, które są nam obecnie znane - powiedziała Vanda Staňková, prezes zarządu OKD.
Testy w kopalniach OKD wykazały "wysoką część przypadków dodatnich". Spółka nie informuje ile konkretnie osób jest zakażonych.
- Nie jesteśmy ekspertami epidemiologicznymi i nadal w pełni ufamy ekspertom w dziedzinie higieny regionalnej, ale po rozważeniu powyższego sami postanowiliśmy zawiesić wydobycie na sześć tygodni we wszystkich kopalniach OKD - poinformowała Vanda Staňková.
Czeskie kopalnie wstrzymują wydobycie. Co z polskimi pracownikami?
Oczywiście prace w wymienionych kopalniach nie zostały całkowicie wstrzymane. Wciąż muszą pracować osoby, które będą dbały o zabezpieczenie kopalń. Wszyscy pracownicy, którzy ze względu na przerwę w wydobyciu nie będą pracowały, dostaną pełne średnie wynagrodzenie.
Dodajmy, że ze względu na ogniska koronawirusa w czeskich kopalniach, w dwóch powiatach kraju województwa śląsko-morawskiego - karwińskim i frydecko-misteckim - obowiązują poważniejsze niż w reszcie kraju obostrzenia związane z pandemią. Trzeba zasłaniać twarz w miejscu publicznym, a lokale gastronomiczne są zamykane wcześniej. Wyżej wymienione powiaty graniczą z województwem śląskim. Pamiętajmy, że chociaż wjazd na terytorium Czech jest już możliwe dla turystów bez konieczności kwarantanny czy okazania testu na koronawirusa, ale zostały utrzymane pewne ograniczenia dla pracowników transgranicznych.
CZYTAJ WIĘCEJ: Granica z Czechami na Śląsku otwarta, ale pracownicy transgraniczni muszą przedstawić negatywny wynik testu na koronawirusa