Coraz mniej ślubów kościelnych. Sakramentalne "TAK" wolimy mówić w urzędzie albo...w plenerze

Coraz mniej ślubów kościelnych. Więcej przed urzędnikiem i w plenerze

Urząd Stanu Cywilnego w Chorzowie podał najnowsze dane za 2019 rok dotyczące udzielanych ślubów. Wynika z nich, że nowożeńcy częściej stawali przed urzędnikiem niż przed księdzem. Chociaż tendencje tę widać już było dwa lata temu, to w 2019 roku różnica zrobiła się już spora.

Pracownicy Urzędu Stanu Cywilnego w Chorzowie w 2019 roku na "nową drogę życia" wprowadzali nowożeńców aż 343 razy. I, co ciekawe, mieli pod tym względem dwukrotnie więcej pracy niż duchowni, którzy w tym samym czasie udzielili 188 ślubów. Jeszcze rok temu różnica kształtowała się na poziomie 126 ślubów na korzyść tych cywilnych. W 2018 roku udzielono ich 326, natomiast kościelnych 200.

Dodajmy, że z wielu ślubów cywilnych zawartych w 2019 roku w Chorzowie, spora część odbyła się poza Urzędem Stanu Cywilnego. W plenerze udzielono 41 ślubów. W tej kategorii Chorzów jest liderem w regionie. Nawet miasta o większej powierzchni i liczbie ludności takie jak Katowice czy Zabrze rzadziej legalizowały związki "pod chmurką" czy na przykład w restauracji gdzie odbywa się wesele. Ze ślubu poza chorzowskim USC często korzystają mieszkańcy innych miejscowości. Małżeństwa zawierane są w Parku Śląskim ze względu na wyjątkowe otoczenie i restauracje świadczące wysoką jakość usług.