Katowice ogłoszą konkurs na nową wizję terenów po KWK Wujek
Współpracę w zakresie przyszłości terenów pokopalnianych zadeklarowali przedstawiciele Polskiej Grupy Górniczej (PGG), samorządów Katowic i województwa śląskiego oraz Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Wiceprezydent miasta Maciej Stachura zapowiedział, że konkurs na koncepcję urbanistyczną zostanie ogłoszony w ciągu najbliższych tygodni.
Projekt musi spełnić trzy główne cele:
- Zdefiniowanie przyszłych funkcji terenów kopalni
- Poszanowanie dziedzictwa kulturowego i historycznego
- Przystosowanie do zmian klimatycznych
Kopalnia Wujek znajduje się w atrakcyjnej lokalizacji: w pobliżu znajdują się przystanki autobusowe i stacja kolejowa Katowice Brynów, niedaleko biegnie autostrada A4. Przy czym władze miasta zapewniają, że teren nie zostanie przeznaczony wyłącznie pod zabudowę mieszkaniową.
Chcemy, żeby to był miks funkcjonalności – podkreślił wiceprezydent Stachura.
Rozstrzygnięcie konkursu na koncepcję urbanistyczną planowane jest na pierwszy kwartał 2026 roku. Ogłoszenie pierwszych przetargów na budowę to perspektywa 6-8 lat.
Prezes PGG Łukasz Deja poinformował, że zgodnie z umową społeczną dla górnictwa kopalnia Wujek – od 2021 r. ruch zespolonej kopalni Staszic-Wujek – powinna funkcjonować do końca 2026 roku. Przekazanie jej terenów lokalnemu samorządowi będzie możliwe dopiero po odpowiedniej nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego.

Kopalnia Wujek – symbol historii
Kopalnia Wujek ma szczególne znaczenie dla historii Katowic i Polski. To tutaj, w grudniu 1981 roku górnicy strajkowali przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego. Strajk został brutalnie spacyfikowany, dziewięciu mężczyzn zginęło. Pamięć o ofiarach pielęgnuje Śląskie Centrum Wolności i Solidarności, które działa w dawnych budynkach kopalni. Obecnie trwa rozbudowa centrum, która ma zakończyć się na przełomie 2025 i 2026 roku.
Na rewitalizację czeka wciąż budynek dawnej łaźni łańcuszkowej, gdzie górnicy protestowali przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego. W łaźni odbywały się msze święte, a przed nią ksiądz Henryk Bolczyk udzielił strajkującym absolucji zbiorowej, czyli rozgrzeszenia na wypadek śmierci.
Dyrektor Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności Robert Ciupa podkreśla, że zależy mu na zachowaniu historycznej tkanki tego miejsca.
– Chcemy zachować ten surowy stan. Nie chcemy niczego pudrować. Chciałbym, żeby ludzie mogli wejść na teren kopalni i zobaczyć, w jakich warunkach górnicy pracowali, a być może, jak wygląda wydobycie węgla. Być może to sfera marzeń, ale dlaczego nie marzyć? Dlaczego nie mieć nadziei, że będziemy mieli w Katowicach miejsce naprawdę autentyczne? – powiedział.
Śląskie Centrum Wolności i Solidarności liczy, że dawna łaźnia łańcuszkowa po rewitalizacji zostanie otwarta dla gości w 2029 roku.