Znacie to powiedzenie: grosz do grosza, a będzie kokosza? Pewna 58-latka z Bytomia najwyraźniej wzięła sobie do serca złotą radę o oszczędzaniu, choć oszczędzała nie swoje, a cudze pieniądze.
Kobieta od kilku lat pracowała na stanowisku sprzedawcy w jednym ze sklepów w centrum Bytomia. W ciągu ostatniego miesiąca systematycznie okradała swojego pracodawcę. Tam dyszka, tu stówka i tym sposobem uzbierała jej się całkiem niezła sumka. Łącznie ze sklepowej kasy zniknęło prawie 28 tys. zł.
Kryminalni otrzymali zgłoszenie o kradzieży w poniedziałek 8 maja. Niedługo później zatrzymali nieuczciwą pracownicę. 58-latka została zatrzymana i usłyszała zarzuty. Za popełnione przestępstwo grozi jej kara do 5 lat więzienia.