Prowadził kradziony pojazd pod wpływem narkotyków
W poniedziałek, 4 sierpnia dyżurny bytomskiej policji otrzymał zgłoszenie o kierowcy samochodu marki Skoda, który na ul. Chorzowskiej uderzył w maszt sygnalizacji świetlnej. Sprawca, poruszający się kradzionym autem, uciekł z miejsca zdarzenia i próbował ukraść kolejny pojazd. Został jednak ujęty przez świadka na gorącym uczynku. Po przyjeździe funkcjonariuszy okazało się, że 24-latek był pod wpływem narkotyków i nie posiadał prawa jazdy. Trafił do policyjnego aresztu.
To jednak nie wszystko. Policjanci ustalili, że kilka dni wcześniej ten sam mężczyzna włamał się do mieszkania i ukradł telewizor. Został wtedy zatrzymany przez patrol podczas próby ucieczki z łupem, a w trakcie interwencji znieważył funkcjonariuszy.
Łącznie przedstawiono mu pięć zarzutów, m.in. za kradzieże, prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających, znieważenie policjantów, spowodowanie kolizji oraz jazdę bez uprawnień. Sąd Rejonowy w Bytomiu zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na dwa miesiące. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Zobaczcie zdjęcia z zatrzymania mężczyzny w galerii.
Co grozi za jazdę pod wpływem środków odurzających?
Policjanci wciąż zatrzymują nietrzeźwych kierowców, dlatego też przypominają o konsekwencjach karnych związanych z jazdą pod wpływem alkoholu, czy też narkotyków.
Jazda w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 2 oraz środkiem karnym w postaci zakazu prowadzenia pojazdów na czas nie krótszy niż 3 lata.
Za spowodowanie wypadku po pijanemu grozi nawet do 12 lat. Jeśli zaś w wypadku są ofiary śmiertelne lub ktoś doznał trwałego kalectwa, kodeks karny przewiduje możliwość dożywotniej utraty prawa jazdy oraz karę więzienia do 15 lat.
