Dziecko wbiegło przed jadący autobus. Ranna została pasażerka
W poniedziałek, 22 września na ul. Piłsudskiego w Bytomiu doszło do groźnej sytuacji na linii autobusowej M102 obsługiwanej przez PKM Świerklaniec. Na czerwonym świetle na przejście wbiegła mała dziewczynka, która najprawdopodobniej chciała przedostać się do swojego rodzeństwa, stojącego po drugiej stronie ulicy.
Sytuacja ta zmusiła kierowcę autobusu do gwałtownego hamowania. Dzięki jego błyskawicznej reakcji udało się uniknąć tragedii – ułamek sekundy zwłoki mógł skończyć się dramatem.
Niestety, w wyniku nagłego hamowania jedna z pasażerek uderzyła w kasownik i potrzebowała pomocy medycznej. Na miejsce wezwano policję oraz Zespół Ratownictwa Medycznego. Poszkodowanej kobiecie została udzielona pomoc medyczna, na szczęście jej życiu i zdrowiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy incydent, kiedy dziecko wbiegło przed pędzący autobus. Pod koniec lipca 2025 roku również dziewczynka wbiegła wprost pod nadjeżdżający autobus. Tylko dzięki błyskawicznej reakcji kierowcy, Oskara Swobody, udało się uniknąć tragedii. Jego czas reakcji wyniósł zaledwie 0,23 sekundy, co pozwoliło na natychmiastowe hamowanie – dziecko nie odniosło żadnych obrażeń.
Zasady bezpieczeństwa dla rodziców i dzieci
Sytuacja stała się pretekstem do przypomnienia zasad bezpieczeństwa na drodze. Kierowcy apelują do rodziców i opiekunów, by zawsze pilnowali dzieci w pobliżu ulicy, przechodzili przez jezdnię wyłącznie na zielonym świetle i dawali najmłodszym właściwy przykład.
Podkreślają też, że zgodnie z przepisami dziecko poniżej 7. roku życia może korzystać z drogi publicznej jedynie pod opieką osoby, która ukończyła co najmniej 10 lat (wyjątkiem są strefy zamieszkania i drogi dla pieszych).
Najdłuższe linie autobusowe w Śląskiem. LISTA:
