Do pobicia doszło w sierpniu na boisku sportowym w Buczkowicach. 37-latek razem z innymi mężczyznami pił tam alkohol. W trakcie spotkania doszło między nimi do kłótni, podczas której dwóch mężczyzn zaatakowało 37-latka, brutalnie pobiło i tak zostawiło na miejscu. Nieprzytomnego mężczyznę nad ranem zauważył przechodzień, który wezwał pogotowie.
Mężczyzna był w śpiączce i nie było wiadomo, jak się nazywa, dlatego ustalenie przebiegu zajścia i namierzenie sprawców było bardzo trudne. Po dłuższym czasie udało się ustalić tożsamość ofiary, jak i pierwszego ze sprawców. Był nim 27-letni mieszkaniec gminy Buczkowice, który został zatrzymany. Usłyszał zarzut pobicia z narażeniem na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nie przyznał się do popełnia czynu. Na wniosek śledczych sąd tymczasowo aresztował go na trzy miesiące.
Kilka dni później w ręce policjantów wpadł również drugi ze sprawców, którym był 32-letni mieszkaniec tej samej gminy. Mężczyzna podzielił los pierwszego zatrzymanego i trafił na trzy miesiące do aresztu. Podejrzanym grozi do 8 lat więzienia.