Brutalne zabójstwo księdza w Kłobucku. Prokuratura: "sprawca był poczytalny"

2025-10-20 9:10

Prokuratura Rejonowa w Częstochowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 52-letniemu Tomaszowi J., oskarżonemu o zabójstwo duchownego z Kłobucka. Do tragedii doszło 13 lutego 2025 roku na plebanii przy ulicy Kochanowskiego. Śledztwo wykazało, że sprawca działał z pełną świadomością, a jego celem był rabunek.

Zatrzymaniego podejrzanego o zabójstwo księdza

i

Autor: Śląska Policja

Akt oskarżenia w sprawie zabójstwa duchownego w Kłobucku

Prokuratura Rejonowa w Częstochowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 52-letniemu Tomaszowi J., któremu zarzucono dokonanie zabójstwa księdza na plebanii w Kłobucku. Do tragicznego zdarzenia doszło 13 lutego 2025 roku.

Jak poinformował prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, zakończone śledztwo wykazało, że mężczyzna działał z pełną świadomością swoich czynów, a jego zachowanie było motywowane chęcią dokonania rozboju.

Przypomnijmy, że tragicznego w skutkach napadu doszło wieczorem, 13 lutego około godziny 19.00, na terenie plebanii przy ulicy Kochanowskiego w Kłobucku. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji otrzymał wówczas zgłoszenie, że z garażu plebanii dobiegają odgłosy szamotaniny i wołania o pomoc.

Jak relacjonuje prokurator Ozimek, funkcjonariusze, którzy niezwłocznie przybyli na miejsce, zauważyli mężczyznę w kominiarce uciekającego z terenu posesji. – Sprawca próbował zbiec, przeskakując przez ogrodzenie i wsiadając do samochodu. Policjanci uniemożliwili mu ucieczkę, wyjmując kluczyk ze stacyjki i obezwładniając napastnika – przekazał rzecznik.

Podczas oględzin zabezpieczono czarną kominiarkę, opaski zaciskowe typu trytytka, sekator oraz przedmiot przypominający broń palną. Po wejściu do garażu funkcjonariusze ujawnili ciało duchownego – mężczyzna miał skrępowane ręce i owiniętą taśmą głowę, co uniemożliwiało oddychanie. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził jego zgon.

Zatrzymanie podejrzanego o zabójstwo księdza. ZDJĘCIA:

Wyniki sekcji zwłok zamordowanego duchownego z Kłobucka

Zlecona przez prokuratora sekcja zwłok potwierdziła, że przyczyną śmierci duchownego było gwałtowne uduszenie wskutek zamknięcia otworów oddechowych. Z ustaleń biegłych wynika, że ksiądz poniósł śmierć w wyniku działań napastnika, który użył taśmy streczowej do owinięcia ust i nosa ofiary.

Z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynika, że Tomasz J. wszedł na teren plebanii przez otwarty garaż, oczekując na moment, gdy do środka wjedzie mieszkający tam duchowny – ksiądz Grzegorz D.. Gdy duchowny pojawił się na miejscu, napastnik zaatakował go, doprowadzając do brutalnej szamotaniny. Pokrzywdzony próbował się bronić i wzywał pomocy, jednak został przewrócony i obezwładniony.

Sprawca skrępował ręce ofiary opaskami zaciskowymi, a następnie owinął jej głowę taśmą, doprowadzając w ten sposób do uduszenia. Po dokonaniu ataku przeszukiwał pomieszczenia plebanii, poszukując pieniędzy oraz wartościowych przedmiotów – relacjonuje prokurator Ozimek.

Zgromadzone dowody wskazują, że duchowny w okresie poprzedzającym zdarzenie zebrał od wiernych znaczną kwotę pieniędzy w formie datków, co mogło być motywem działania sprawcy.

Jakie zarzuty postawiono Tomaszowi J.?

Prokurator przedstawił Tomaszowi J. zarzut zabójstwa duchownego w związku z usiłowaniem rozboju. Podejrzany przyznał się do popełnienia czynu, jednak odmówił złożenia szczegółowych wyjaśnień.

Z uwagi na wątpliwości dotyczące stanu psychicznego mężczyzny, prokurator zlecił przeprowadzenie obserwacji sądowo-psychiatrycznej. Po jej zakończeniu biegli stwierdzili, że w chwili popełnienia przestępstwa Tomasz J. miał zachowaną zdolność rozumienia znaczenia swojego czynu i pokierowania swoim postępowaniem.

– Opinia psychiatryczna nie pozostawia wątpliwości – sprawca był w pełni poczytalny. Co więcej, w trakcie obserwacji próbował symulować objawy zaburzeń psychicznych – dodał prokurator Ozimek.

Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt. Tomasz J. nie był wcześniej karany.

Jak przekazał rzecznik, „oskarżonemu zarzuca się popełnienie zbrodni zabójstwa w związku z rozbojem, za którą kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od 15 do 30 lat, a nawet dożywotnie więzienie”.

Śląsk Radio ESKA Google News