Szopki w bytomskich kościołach. Tak się prezentują
Bożonarodzeniowe szopki, które pojawiają się w kościołach, cieszą się ogromną popularnością. Nic więc dziwnego, że sposoby przedstawienia wydarzeń sprzed ponad dwóch tysięcy lat są coraz ciekawsze.
W kościołach w województwie śląskim nie brakuje świątecznych instalacji, które stworzono z dbałością o szczegóły. Nie inaczej jest w Bytomiu.
Z pewnością jedną z oryginalniejszych szopek w mieście można podziwiać w parafii p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Pułaskiego. Jest ona bowiem ruchoma, a nad stajenką góruje typowo bytomski krajobraz - z szybami Krystyną i Ewą. Pojawia się tu także charakterystyczny tramwaj linii nr 38. Szopka u Jezuitów jest trzypoziomowa i pełna szczegółów. Na najniższym poziomie zobaczymy... kopalnię. Nie brakuje górników czy pociągu z wagonikami z węglem.
Tradycja stawiania szopek wywodzi się ze średniowiecza. W XIII wieku św. Franciszek z Asyżu miał bowiem ustawić szopkę ze żłóbkiem oraz zwierzętami. W naszym kraju szopki upowszechniły się natomiast zdecydowanie później, bo w okolicach XVI wieku. Co ciekawe: do lat 30. ubiegłego wieku na śląsku szopka była natomiast nieodłącznym elementem świątecznego wystroju domu.
Oto szopki bożonarodzeniowe w bytomskich kościołach: