Święta drogie

i

Autor: pixabay.com

Boże Narodzenie rekordowo drogie. Inflacja zepsuje wszystkim święta?

2022-11-29 16:35

Inflacja nie odpuszcza. Tak drogo nie było od 26 lat. Ekonomiści nie mają dla nas dobrych wiadomości, bo nic nie wskazuje na to aby wzrost cen wyhamował. A to oznacza, że tegoroczna gwiazdka będzie droga. W ich ocenie szczyt inflacji przypadnie w pierwszym kwartale 2023 roku.

Drożyzna w sklepach na święta. Inflacja wygrywa z Bożym Narodzeniem

W każdym domu trwają powolne przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. To czas, kiedy zaczynamy rozglądać się za mikołajkowymi prezentami oraz tymi pod choinkę. Sklepy kuszą świąteczną atmosferą i pierwszymi promocjami. Tanio jednak nie będzie. Eksperci policzyli, że w październiku olej był droższy o prawie 54 proc. więcej niż rok temu, a cukier zdrożał o 50 proc.

A w grudniu musimy liczyć się z większymi cenami tych produktów oraz innych, które niezbędne są nam w przygotowaniu wigilijnej wieczerzy oraz ciast i posiłków na całe święta. Z powodu rosnących cen prądu, gazu, wysokich cen paliw musimy liczyć się również z wyższymi cenami prezentów- mówi prof. Małgorzata Kieżel z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.

Wielu mieszkańców Śląska i Zagłębia planuje ograniczyć wydatki na Święta. – Trudno zrezygnować z pewnych przyzwyczajeń, bo tradycja to rzecz święta, ale z pewnością na stole ograniczymy ilość potraw, zrezygnujemy też z droższych prezentów i zostaniemy na święta w domu- mówią nam Marta i Krzysztof, małżeństwo z Katowic.

Na święta wydamy 30 procent więcej niż rok temu, ale będziemy mieć mniej

Podobnych głosów jest znacznie więcej. Z badań wynika, że na tegoroczne zakupy świąteczne wydamy więcej o 30% niż to było w ubiegłym roku podczas świąt. Przy czym warto zaznaczyć, że w większości przypadku nie przełoży się to na taką samą ilość zakupów, jak rok wcześniej.

– Szokują mnie ceny w sklepie, zwłaszcza mocno w górę poszła cena chleba, masła, wielu innych podstawowych produktów. Wydając 200 złotych w dyskoncie w koszyku prawie pustki. Bardzo mnie to stresuje. Wolałabym aby rząd nie dawał mi 14 emerytury, ale zadbał o to, aby tak szybko z miesiąca na miesiąc nie szybowały ceny jedzenia do góry- mówi pani Irena z Chorzowa.

Wielu Polaków nie wyobraża sobie stołu wigilijnego bez karpia. Tradycyjna świąteczna ryba już wzrosła średnio o ok. 30 proc. Najtaniej karp wychodzi od hodowców, ale nie każdy ma taką szansę. Według serwisu strefaagro.pl cena za karpia ważącego 1,7 — 2,5 kg  to 17 zł/kg, przy czym im bliżej świat, tym cena jest wyższa. 

Z danych Barometru Providenta wynika, że na święta wydamy średnio 1259 zł.