Eurodeputowany Borys Budka to od niedawna przewodniczący najmocniejszej komisji w Parlamencie Europejskim, czyli komisji ds. przemysłu, badań naukowych i energii (ITRE). Zawisły nad nim jednak czarne chmury, bowiem zakres jego kompetencji może ulec zmianie. Jak podaje RMF FM, szefowa podkomisji ds. obrony, Niemka Marie-Agnes Strack-Zimmermann chce zagarnąć część jego zadań.
Przejęcie przez Niemkę spraw dotyczących przemysłu obronnego oznaczałoby, że komisja, której przewodniczy Borys Budka, straciłaby znaczną część swojej władzy. W historii podobny konflikt już doprowadził do opóźnienia przyjęcia przez Parlament Europejski programu wzmocnienia europejskiego przemysłu obronnego poprzez wspólne zakupy.
- Będę stał na stanowisku, żeby komisja ITRE miała te kompetencje, ale chcę bardzo dobrze ułożyć sobie współpracę z innymi komisjami - powiedział dziennikarce RMF FM polski eurodeputowany. Dodał również, że emocje nie służą sprawie.
Budka zapowiedział, że w pierwszym tygodniu prac PE po wakacjach będzie rozmawiać między innymi na ten temat z szefową PE Robertą Metsolą. Ostateczną decyzję w sprawie podejmie konferencja przewodniczących frakcji politycznych. Dodał, że to kwestia ułożenia w ogóle kompetencji w nowej kadencji PE na najbliższe pięć lat.