Piekary Śląskie: co z boiskiem w Kozłowej Górze? Miasto otrzymało ekspertyzę w tej sprawie
18 marca tego roku, oficjalnie otwarto i przekazano do użytku obiekt sportowy klubu DKS Czarni Kozłowa Góra przy ul. Pokoju w Piekarach Śląskich. Inwestycja ta pochłonęła ponad 6 mln zł.
W kwietniu jednak, o czym informowaliśmy na naszych łamach, boisko zostało zalane (miało to związek z silnymi opadami) i przez to nie nadawało się do normalnego użytkowania. W maju sytuacja się powtórzyła, a na obiekcie zadomowiły się... kaczki.
W związku z problemami, przeprowadzono ekspertyzę w tym temacie. Miasto właśnie otrzymało jej wyniki.
- Badania potwierdziły to co podejrzewaliśmy: bardzo duże zagęszczenie podłoża boiska – warstwy nośnej, przekraczające normę aż pięciokrotnie - napisał, na swojej stronie internetowej, wiceprezydent Krzysztof Turzański.
Wspomniane zagęszczenie utrudnia wodzie dostęp do głębszych warstw podłoża. To powoduje z kolei, że nie odpływa ona z nawierzchni trawiastej boiska.
- To o tyle dobra informacja, że ten problem powinny rozwiązać dalsze zabiegi głębokiego spulchnienia mocno zagęszczonego boiska, piaskowania - dodaje Krzysztof Turzański.
Kolejne zabiegi powinny więc przynieść spodziewany efekt. Wiceprezydent Piekar Śląskich przypomniał, że "już pierwszy zabieg aeracji [bezpośrednie napowietrzanie trawnika, które spulchnia podłoże i poprawia jego strukturę - przyp. red.] spowodował, że po obfitych opadach woda wcześniej stojąca na boisku, teraz wsiąkała w trawę i umożliwiła rozegranie wszystkich spotkań".
Ekspertyza, którą otrzymało miasto, zweryfikowała także często podnoszony temat drenażu na murawie, którego nie wykonano. "Drenaż na boisku nie jest konieczny. Można rozważyć montaż drenażu opaskowego wokół boiska, który wsparłby odpływ wody" - to fragment wspomnianej ekspertyzy, który przytoczył na swoim blogu Krzysztof Turzański.
Ponadto ekspertyza uwzględniła także ocenę samej murawy ("stan murawy nie jest najgorszy i nawierzchnia nadaje się do eksploatacji"). Zapowiedziano, że w najbliższym czasie planowane są także dosiewki trawy i kolejne nawożenia oraz zabiegi pielęgnacyjne. Prace zostaną wykonane w ramach gwarancji pod koniec czerwca, czyli po zakończeniu sezonu.
- Podsumowując: jeszcze przez jakiś czas będziemy musieli się zmagać z piaskiem na boisku, ale to warunek konieczny do długoterminowej poprawy jakości murawy. Zabiegi pielęgnacyjne, aeracje, spulchnianie gleby… aż do skutku - dodał wiceprezydent miasta.
To inwestycja za ponad 6 mln zł
W ramach inwestycji - oprócz modernizacji boiska trawiastego - wzniesiono, od podstaw, dwukondygnacyjny budynek klubowy. W środku mieszczą się szatnie i sanitariaty, a także pomieszczenie dla sędziego, pomieszczenia biurowe oraz świetlica dla 40 osób.
Miasto, na ten cel, uzyskało dotację z Ministerstwa Sportu (wyniosła ona ponad 1,5 mln zł). Ponadto projekt otrzymał finansowanie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych (ponad 2 mln zł).