Zmarł dwukrotny mistrz świata Bogdan Daras
W niedzielę, 23 marca świat sportu obiegła smutna wiadomość. W wieku 65 lat zmarł Bogdan Daras - dwukrotny mistrz świata (Kolbotn 1985 i Budapeszt 1986), dwukrotny wicemistrz Europy (Pireus 1986 i Tampere 1987), 4-krotny mistrz Polski, uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Seulu (1988).
Bogdan Daras przez lata reprezentował śląski klub.
To bardzo smutna wiadomość dla światowego sportu i rodzin związanych z klubem Siła Mysłowice. Dzisiaj w wieku 65 lat odszedł od nas na zawsze wspaniały sportowiec, dobry człowiek, zapaśnik stylu klasycznego Bogdan Daras. (...) Żegnaj Mistrzu! - poinformował w mediach społecznościowych Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
O śmierci Bogdana Darasa poinformował również Polski Związek Zapaśniczy. - Dzisiaj w wieku 65 lat niespodziewanie na wieczną matę odszedł jeden z najwybitniejszych klasyków w historii polskich zapasów 🖤 𝐁𝐨𝐠𝐝𝐚𝐧 𝐃𝐚𝐫𝐚𝐬. Tylko on i śp. Kazimierz Lipień dwukrotnie zdobywali tytuł mistrza świata w klasycznych zapasach - podsumował PZZ.
Kim był Bogdan Daras?
Bogdan Daras przygodę ze sportem zapaśniczym rozpoczął w GKS Piotrcovia pod okiem trenerów - Jana Rolla i Grzegorza Ludwiga. W Piotrkowie Daras walczył w latach 1971-79 zdobywając w tym czasie dwa złote medale Ogólnopolskiej Spartakiady Młodzieży. Po tych sukcesach przeniósł się do Mysłowic. Tam trafił pod skrzydła Jana Stawowskiego, który oszlifował piotrowski diament.
Swój pierwszy dorosły medal MP wywalczył w 1982 roku w Warszawie, ulegając w finale Andrzejowi Malinie. Jednak już w 1984 r. na odbywających się w Zabrzu mistrzostwach Polski na Darasa nie było mocnych. Dzięki temu zwycięstwu pojechał na Turniej Przyjaźni, który zastąpił zbojkotowane przez blok wschodni Igrzyska Olimpijskie w Los Angeles. Tam zajął dopiero 5. miejsce walcząc jednak w wyższej kategorii wagowej.
Rok 1985 polski reprezentant rozpoczął od startu w silnie obsadzonym Grand Prix Niemiec, w którym zajął wysokie 3 miejsce. W walce o najniższy stopień podium Polak ograł rumuńskiego klasyka, Sorina Hertea. Miesiąc później Stanisław Krzesiński powołał Darasa na mistrzostwa Europy w Lipsku. Tam nasz reprezentant w walce o brązowy medal uległ jednak Rumunowi, którego miesiąc wcześniej na niemieckim turnieju przecież pokonał.
W norweskim Kolbotn na Darasa nie było mocnych. Polak w mistrzowskim debiucie odprawiał z przysłowiowym kwitkiem kolejnych swoich rywali, a w finale rozprawił się z mistrzem Europy z Lipska, radzieckim klasykiem Abdulbasirem Batałowem. To zwycięstwo dało naszemu zapaśnikowi piąte miejsce w TOP 10 najlepszych polskich sportowców w plebiscycie "PS"
Później był kolejny tytuł mistrza Polski wywalczony w Raciborzu i czas na pierwszy poważny sprawdzian. Na mistrzostwach Europy rozegranych w greckim Pireusie Daras dotarł do finału, w którym spotkał się z wicemistrzem Europy z Lipska, Węgrem -Tiborem Komaronim. W finale obaj zapaśnicy mieli już po dwa ostrzeżenia. W końcu sędziowie przyznali trzecie - ówczesnemu mistrzowi świata ,Darasowi.
Kilka miesięcy później na światowym czempionacie w Budapeszcie Ci dwaj wielcy zapaśnicy ponownie spotkali się w finale. Obrońca tytułu mistrzowskiego nie pękł jednak w walce z gospodarzem turnieju i nie oddał żadnego punktu technicznego. Sam jednak również nie zdobył ani jednego i to spowodowało dyskwalifikację obu zawodników przed końcem finałowego pojedynku. Zgodnie z ówczesnym regulaminem obu przyznano drugie miejsce, nie przyznając złotego medalu. Jednak na kongresie światowej federacji (FILA) zmieniono decyzję i dwóm zawodnikom przyznano złote medale. Dla Darasa oznaczało to drugi z rzędu tytuł Mistrza Świata.
Razem z Andrzejem Maliną, który w Budapeszcie również wywalczył złoty medal. Tytuł mistrza świata i europejskie srebro ponownie dało Darasowi piąte miejsce w plebiscycie ,,PS,, W roku przedolimpijskim Daras ponownie stanął na europejskim podium. W fińskim tampere znów wywalczył srebrny medal, ulegając w finale radzieckiemu klasykowi -Siergiejowi Nasewiczowi.
W 1988 roku w czasie otwarcia XXIV Letnich Igrzysk Olimpijskich w Seulu polską flagę niósł chorąży polskiej reprezentacji, dwukrotny mistrz świata w zapasach - Bogdan Daras. Polak w Seulu pokonał dwóch pierwszych rywali - Włocha - Ernesto Razzino i Portorykańczyka Ubaldo Rodrigueza. W kolejnej rundzie uległ jednak Mamiaszwiliemu, a następnej niespodziewanie Jugosłowianinowi Goranowi Kasumowi. Gdyby nie ta porażka walczyłby o medal. A tak stoczył pojedynek o siódme miejsce z Amerykaninem Johnem Morganem, który również przegrał. Po nieudanych igrzyskach w Seulu zakończył reprezentacyjną karierę. Miał wówczas zaledwie 29 lat.
Źródło: Śląski Związek Zapaśniczy
