Zazwyczaj pod koniec wakacji mówimy, że bociany odlatują do "ciepłych krajów". Zanim jednak oto zrobią, spotykają się na tzw. „sejmikach”. Wtedy widać, że odlot tuż tuż zbliża się wielkimi krokami. Stada bocianów zazwyczaj pojawiają się na łąkach i liczą nawet kilkadziesiąt sztuk gatunku. Dlatego widok tych ptaków siedzących na latarniach i dachach w żorskiej dzielnicy Rogoźna przyciągnął wzrok mieszkańców.
Zbiórka w połowie sierpnia
Zazwyczaj grupują się w połowie sierpnia, by wspólnie nabrać sił do dalekiej podróży. Ale właśnie, podróży gdzie? Które to są te "ciepłe kraje", które wpajane są nam od dziecka. Domyślić się można, że Afryka, ale dokładniej?
- Większość białych bocianów z Europy spędza zimę w Egipcie, reszta leci jeszcze dalej – do Ugandy, Etiopii, Nigerii, Sudanu. A te najbardziej wytrwałe nawet do RPA - podaje National Geographic.
W ostatnich latach, w dużej mierze przez wpływ człowieka na gatunki migrujące, część z nich skraca jednak dystans migracji. Zamiast w Afryce, pozostają na zimę na Starym Kontynencie, żerując na wysypiskach śmieci, gdzie łatwiej i szybciej można się najeść. "To pozwala skrócić lot w stosunku do trasy tradycyjnej i oszczędzić energię" - dodają autorzy badania opisanego w czasopiśmie naukowym „Science Advances”.
Kiedy bociany wrócą do Polski?
Można ich zacząć wypatrywać w okolicach marca. Droga powrotna bocianów do Europy trwa w zależności od tego, czy zimę spędziły na północy Afryki, czy zapuściły się daleko na południe. jednak w większości wracają, by razem w nami powitać kalendarzową wiosnę.
Polskie Towarzystwo Ochrony Ptaków podaje, że przyloty bocianów trwają nawet do połowy maja, jednak odnotowano już przypadki, gdy ptaki te były widziane już w lutym.