O sprawie napisała jako pierwsza dziennikarka Ewa Furtak z "Gazety Wyborczej".
Ksiądz Przemysław Sawa pochodzi z Czechowic-Dziedzic. Od 2001 roku pełni funkcję prezbitera diecezji bielsko-żywieckiej. Jest doktorem teologii dogmatycznej i pracuje na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Pełni też posługę egzorcysty.
Szerzej w Polsce zasłynął w 2013 roku z publikacji dokumentu, w którym wyliczał, jakie niebezpieczeństwa duchowe czyhają na wiernych. Na liście znalazły się filmy m.in. "Wojownicze Żółwie Ninja", "E.T" i "Kto wrobił królika Rogera". Z muzyków wymienił Johna Lennona, Michaela Jacksona, a w dziedzinie literatury ostrzegał przed serią o przygodach młodego czarodzieja Harrego Pottera.
Po kilku dniach zestawienie zniknęło ze strony diecezji warszawsko-praskiej. Ks. Sawa miał się później tłumaczyć, że lista została opublikowana bez jego zgody.
Tymczasem w 2021 roku o ks. Sawie znowu zrobiło się głośno, tym razem za sprawą "czarnej listy". Duchowny w artykule opublikowanym na stronie Konferencji Episkopatu Polski wylicza "błędy teologiczne" rozmaitych kapłanów, którzy zabłądzili w drodze wiary. Wśród nich wymienił m.in. ks. Natanka i ks. Romana Kneblewskiego.
Ks. Sawa ponad 20 lat był dyrektorem stowarzyszenia, odwołał go biskup Pindel
Mimo kontrowersji, które narosły wokół ks. Sawy, duchowny cieszy się dużą popularnością wśród wiernych. Informacja o tym, że został odwołany z funkcji dyrekotra Szkoły Ewangelizacji Cyryl i Metody w Bielsku-Białej wzbudziła spory sprzeciw, szczególnie u członków stowarzyszenia.
Szkoła Ewangelizacji Cyryl i Metody w Bielsku-Białej to katolickie stowarzyszenie, którego inicjatorem jest właśnie ks. Sawa. Początki wspólnoty sięgają 2001 roku. Od 2006 roku szkoła ma status Diecezjalnej Szkoły Nowej Ewangelizacji. Do wspólnoty należą wierni w każdym wieku, prowadzone są rekolekcje, jest nawet zespół muzyczny.
Ks. Sawa był dyrektorem SECiM od momentu założenia. Kilka miesięcy temu został jednak odwołany z tej funkcji za sprawą biskupa bielsko-żywieckiego Romana Pindla. Nowym dyrektorem został ks. Przemysław Guzior.
Sprawa trafiła do Watykanu
Decyzja biskupa najwyraźniej nie spodobała się członkom stowarzyszenia. Ale sprawa być może nie ujrzałaby światła dziennego, gdyby nie komunikat opublikowany na stronie internetowej diecezji. Jego treść przywołuje "Gazeta Wyborcza":
"Informujemy, że decyzja Biskupa Bielsko-Żywieckiego mianująca ks. Przemysława Guziora dyrektorem Stowarzyszenia Szkoła Ewangelizacji Cyryl i Metody została zakwestionowana przez członków Zarządu Stowarzyszenia, jednak jest ona ważna i obowiązująca. Za niezgodne z prawem kościelnym uważamy próby organizowania spotkań wspólnoty w prywatnych domach członków Stowarzyszenia bez łączności z wyznaczonym Duszpasterzem" - przeczytamy w komunikacie.
Członkowie stowarzyszenia, którzy są niezadowoleni z decyzji biskupa uważają, że postąpił on niezgodnie z prawem kościelnym. Odwołali się do Watykanu i czekają na odpowiedź. Tymczasem kuria nie chce ujawnić powodu odwołania ks. Sawy.
