Pies zawisł na parkingu koło Sarniego Stoku

i

Autor: Bielskie Drogi / Facebook

Bielsko-Biała: Pies wypadł z auta i zawisł na szelkach. Właściciel poszedł na 5 minut do sklepu

Do niecodziennego zdarzenia doszło w środę 12 października 2022 r. Na parkingu pod galerią handlową Sarni Stok w Bielsku-Białej pies wypadł z auta i zawisnął na szelkach. Pierwsza zareagowała ochrona obiektu.

W czwartek 12 października, w godzinach popołudniowych zauważono, że z tyłu jednego z zaparkowanych samochodów znajduje się pies. Czworonożny przyjaciel człowieka wisiał w szelkach. Właściciel, który zostawił pupila miał pójść na 5 minut do sklepu. Pies miał inne plany niż czekanie i postanowił opuścić pojazd uchyloną tylną szybą. Pech chciał, że zaczepił się szelkami i w rezultacie zawisł z tyłu auta.

Pies zawisł w szelkach na parkingu

Patrol podjechał na miejsce, okazało się że właściciel samochodu i psa wyszedł dosłownie na 5 minut, co potwierdziło nagranie na monitoringu. Zostawił psa w samochodzie z otwartą tylną szybą i ten pies prawdopodobnie oparł się o szybę i przez nią wypadł. On nie miał smyczy, miał założone tylko szelki i zawisnął na tych szelkach, ale nie wisiał, tylko łapami oparł się o tylny zderzak – informuje oficer prasowy asp. sztab. Katarzyna Chrobak z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.

Całą sytuację miała zauważyć ochrona obiektu. Jak informują policjanci jeden z ochroniarzy miał włożyć psa z powrotem do samochodu. - Ochroniarz zauważył sytuację i włożył psa z powrotem do samochodu. Policjanci nie stwierdzili zagrożenia, bo pies został w samochodzie na 5 minut. Właściciel po tym czasie wrócił, szybę miał uchyloną, więc dopływ powietrza został zapewniony. Taka sytuacja się wydarzyła, ale wszystko się skończyło szczęśliwie – dodaje asp. sztab. Chrobak.