Awaria Polsat Box Go
Awaria serwerów Polsat Box Go i brak możliwości obejrzenia transmisji meczu Bayern Monachium – Barcelona zdenerwowała tysiące kibiców w Polsce. Sprawie przyjrzy się UOKiK. Wielu kibiców zapłaciło 40 zł za pakiet głównie z myślą o meczach Ligi Mistrzów. Czują się oszukani. To miał być piękny piłkarski wieczór. Ale spotkał nas srogi zawód. I to nie tylko dlatego, że Robert Lewandowski nie strzelił gola i Barcelona przegrała 2:0.
Polsat Box Go przestał działać akurat w chwili, gdy rozpoczął się mecz Bayern Monachium – Barcelona we wtorek o godz. 21. Spotkanie z Robertem Lewandowskim w roli głównej miał być prawdziwym hitem. Zamiast meczu kibice zobaczyli planszę z informacją o „błędzie wewnętrznym serwera”.
- Serwery chyba nie wytrzymały zainteresowania powrotem Lewego do Monachium. Polsat Box Go od Polsat Sport padło … A miał być miły wieczór – pożalił się rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski.
Był jednym z wielu tysięcy poirytowanych i rozżalonych abonentów, którzy nie doczekali się meczu Bayern – Barcelona. Zainteresowanie meczem i irytację problemami z transmisją najdobitniej pokazują statystyki w serwisie downdetector.pl. W ciągu pierwszych minut trwania meczu zarejestrowano ponad 9 tys. aktywnych użytkowników, którzy zgłosili błąd serwera. A to tylko ułamek ogółu zawiedzionych.
- Mam nadzieje ze od rana telefony będziecie odbierać i dostanę oczywiście zwrot pieniędzy – pisze na Twitterze jeden z użytkowników.
A kolejny dodał, że to sprawa dla UOKiK, bo problemy z transmisją meczów w Polsat Box Go występują regularnie przy największych imprezach i czuje się oszukany.
Polsat BOX Go: reklamacja po meczu Bayernu z Barceloną
Kibice, którzy zapłacili pieniądze i bezskutecznie starali się zalogować do Polsat Box Go, narzekali także na to, że ze strony nadawcy transmisji nie ma żadnej informacji, która pokazałaby, że firma robi cokolwiek, aby przywrócić możliwość obejrzenia meczu Ligi Mistrzów.
- Przepraszamy za ewentualne niedogodności, które mogły wystąpić u części użytkowników serwisu Polsat Box Go. Wszystkie zgłoszenia zostaną rozpatrzone indywidualnie - taki wpis pojawił się na profilu Polsat Box GO na Facebooku po zakończeniu meczu.
Później napisano, że reklamacje należy wysłać pod adres: [email protected]. Okazuje się, że Mecz można jedynie oglądać było na kanale Polsat Sport Premium 1, dostępnym na platformie satelitarnej Polsat Box i w sieciach kablowych. Ale to zupełnie inna usługa.
UOKiK przygląda się Polsat Box Go
Od rana kibice piszą próbują się kontaktować z Polsat Box Go w sprawie awarii w czasie transmisji meczu Bayern – Barcelona. Niektórzy próbują na własną rękę zgłaszać problem także do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Jeśli będziemy mieć sygnały np. o możliwości naruszania zbiorowych interesów konsumentów przy rozpatrywaniu reklamacji, to nie wykluczamy podjęcia działań w ramach naszych kompetencji - informuje UOKiK w Warszawie i radzi niezadowolonym klientom, co powinni zrobić.
UOKiK informuje, że w przypadku niewywiązania się przez przedsiębiorcę z umowy, konsumenci mogą składać do niego reklamacje. Powinni wskazać w nich nieprawidłowości i domagać się np. adekwatnego obniżenia lub zwrotu ceny. W przypadku problemów mogą skorzystać z bezpłatnej pomocy prawnej np. rzecznika konsumentów w swoim mieście lub powiecie.
Prezes UOKiK przygląda się postępowaniu przedsiębiorców w przypadku problemów technicznych ze streamingiem.
Zdaniem wielu kibiców sportowych, postępowanie Polsat Box Go wyczerpuje znamiona wyłudzenia. To czyn zapisany w kodeksie karnym: „Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania”.
- Wykupić prawa do transmisji, przygotować podstronę oraz zakładkę transakcyjną a na końcu przez pół meczu wyświetlać "błąd serwera". Brawo Polsat Box Go. Mistrzostwo – denerwuje się inny kibic.
Działanie takie zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.