Akcja w kopalni Knurów: Ratownicy blisko 40-letniego górnika. Istnieje zagrożenie metanowe

2025-08-12 12:42

W kopalni Knurów trwa dramatyczna akcja ratownicza. Zastępy ratowników Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) robią wszystko, by dotrzeć do 40-letniego górnika, który został poszkodowany w wyniku silnego wstrząsu. Mimo braku kontaktu z poszkodowanym, ratownicy dokładnie znają jego lokalizację i nie ustają w wysiłkach, by go uratować. Zagrożeniem jest metan.

Akcja ratownicza w kopalni Knurów

i

Autor: Kasia Zaremba/ PAP

Akcja ratownicza w Knurowie trwa nieprzerwanie

W poniedziałek wieczorem, o godzinie 21:26, w kopalni Knurów-Szczygłowice doszło do silnego wstrząsu na poziomie 850 metrów. W rejonie zagrożenia znajdowało się dziewięciu górników. Ośmiu z nich zdołało się wycofać o własnych siłach, jednak z jednym, 40-letnim pracownikiem, utracono kontakt. Od tego momentu trwa intensywna akcja ratownicza.

Ratownicy pokonują kolejne metry

Ratownicy z JSW nie tracą nadziei i robią wszystko, by dotrzeć do poszkodowanego. Jak informują przedstawiciele spółki, pokonali już znaczną część drogi.

Na ten moment pokonaliśmy dodatkowe 60 metrów. Została odtworzona instalacja służąca do przewietrzania wyrobiska – relacjonuje Adam Rozmus, wiceprezes JSW ds. technicznych i operacyjnych.

Wiceprezes Rozmus podkreśla, że wyrobisko nie zostało zniszczone w wyniku wstrząsu. Głównym wyzwaniem jest odtworzenie instalacji wentylacyjnej.

130 metrów do poszukiwanego górnika w kopalni Knurów

Mogę powiedzieć z pewną precyzją, że mamy 130 metrów do pracownika, którego poszukujemy. Kontynuujemy działania - mówi prezes Rozmus.

Akcja ratownicza w kopalni Knurów

Zobacz zdjęcia

Zagrożenie metanowe

Akcja ratownicza prowadzona jest w trudnych warunkach. Jak informuje wiceprezes JSW, zagrożenie metanowe cały czas występuje ze względu na brak przewietrzania części wyrobiska.

Na ten moment mówimy o 70% stężenia w samym przodku, bo czujniki, cały system metanometrii nie uległ zniszczeniu – mówi Adam Rozmus.

Śląsk Radio ESKA Google News

Ratownicy muszą zachować szczególną ostrożność, ponieważ metan w połączeniu z powietrzem stanowi realne zagrożenie wybuchem.

Ciężka praca fizyczna

Odtwarzanie instalacji wentylacyjnej to ciężka praca fizyczna. Ratownicy wykorzystują specjalne rękawy z tworzyw sztucznych, które podwieszają pod stropem, aby tłoczyć świeże powietrze w docelowe miejsce. W bezpośrednim miejscu zagrożenia pracuje jeden zastęp, a pozostałe zajmują się transportem niezbędnych elementów.

Część kopalni, w której prowadzona jest akcja ratownicza, została wyłączona z ruchu. Pozostałą część nadal działa. Nasz reporter spotkał górników idących na kolejną zmianę.

"Wierzymy w powodzenie tej akcji. Człowiek się boi, ale co ma zrobić. Czasami jak drży, to jest lęk - mówią w drodze do pracy górnicy, z którymi rozmawiał przed kopalnią reporter Darek Brombosz z ESKA.pl

Na miejscu akcji obecnych jest osiem zastępów ratowniczych, koordynowanych przez Centralną Stację Ratownictwa Górniczego i Służby Nadzoru Górniczego.

QUIZ. Górniczy slang pod ziemią! Czy dogadałbyś się na kopalni? To nie będzie proste
Pytanie 1 z 10
Gdy górnik mówi, że jego ulubionym miejscem jest "gruba", oznacza to, że...