700 plus zamiast 500 plus, albo nowy program. Ministerstwo Finansów już pracuje

Program 500 Plus zmieni się w 700 Plus

500 plus ma zostać podniesione. I nie jest to efekt waloryzacji związany z inflacją, ani tym bardziej efekt próśb osób korzystających z tego dodatku, tylko... gry politycznej i walki przedwyborczej. Jak dowiedziała się Gazeta Wyborcza od jednego z polityków PiS, decyzja o podniesieniu 500 plus na 700 plus już zapadła. Stało się tak po tym, jak w czasie tournée po Śląsku Donald Tusk w Częstochowie zapowiedział "Babciowe", czyli 1500 plus mające zaktywizować matki, które po urodzeniu dzieci chcą szybko wrócić na rynek pracy. Pieniądze miałyby być wypłacane do trzeciego roku życia na żłobek, klub dziecięcy, nianię lub opiekę babci. 

Najnowsze informacje na temat podniesienia wysokości Programu 500 Plus podała Jadwiga Emilewicz, była wicepremier i minister rozwoju. Jej zdaniem realna jest waloryzacja świadczenia. 

- Myślę, że Ministerstwo Finansów nad tym pracuje, tak sądzę - zaznaczyła w rozmowie z Beatą Lubecką w programie "Gość Radia ZET".

Nowy program dla rodzin

Okazuje się, że w grę wchodzi jeszcze jedna opcja. Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki stwierdził w magazynie "Sieci", że PiS przygotowuje mocne uderzenie w sprawie kolejnych kompleksowych programów dla rodzin, które mają dodać im realnie więcej pieniędzy każdego miesiąca.

"Myślimy o jakimś mocnym prospołecznym i prorodzinnym elemencie naszego programu, który ogłosimy na początku lata" - zapowiada przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Terlecki.

Musimy mieć na najbliższe wybory mocny punkt w polityce społecznej. A że 500 plus nie było nigdy zmieniane, jego podwyższenie wydaje się naturalnym rozwiązaniem. Decyzja o tym już zapadła - powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą jeden z polityków PiS.

Kwota 500 plus będzie prawdopodobnie podniesiona o 200 zł, dzięki czemu beneficjenci tego programu będą dostawać 700 plus. Gdyby faktycznie do tego doszło, roczne wydatki na program - jak ustaliła Gazeta Wyborcza, zwiększyłyby się z 40 mld zł do ok. 56 mld. zł. Nie wiadomo jak na razie, kiedy program miałby zostać wprowadzony i czy w ogóle zostanie. Można tylko przewidywać, że stanie się to albo jeszcze przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi lub tuż po wyborach.

Listen on Spreaker.