40-latek napadł na sklep w Chorzowie. "Nie chciałem nikogo skrzywdzić, chciałem iść do więzienia"

2025-12-10 14:31

Do niecodziennego zdarzenia doszło w Chorzowie. 40-letni mężczyzna dokonał rozboju w jednym ze sklepów, grożąc ekspedientce nożem. Chwilę później sam zgłosił się na komisariat policji. Jego tłumaczenie zaskoczyło mocno funkcjonariuszy i prokuraturę, która... spełniła jego życzenie.

40-latek napadł na sklep w Chorzowie. Nie chciałem nikogo skrzywdzić, chciałem iść do więzienia

i

Autor: Archiwum/ Materiały prasowe 40-latek napadł na sklep w Chorzowie. "Nie chciałem nikogo skrzywdzić, chciałem iść do więzienia"

Wydarzenia, które rozegrały się 5 grudnia w Chorzowie, przypominają scenariusz filmowy z nieoczekiwanym zwrotem akcji. Spokojny dzień w jednym z lokalnych sklepów został przerwany przez 40-latka, który - dosłownie, wziął pewne sprawy w swoje ręce mając do tego zaskakującą motywację. Jego historia pokazuje, że motywacje przestępców bywają czasem bardziej skomplikowane, niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka.

Napad z nożem na sklep w Chorzowie

Wszystko zaczęło się, gdy 40-latek wszedł do jednego z chorzowskich sklepów. Sytuacja szybko stała się napięta. Mężczyzna, trzymając w ręku nóż, użył przemocy wobec ekspedientki, stwarzając realne zagrożenie dla jej życia i zdrowia. Jego łupem padły zaledwie dwa napoje. Po dokonaniu rozboju w Chorzowie sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, pozostawiając przerażoną pracownicę sklepu. Policjanci z Komisariatu Policji II w Chorzowie natychmiast rozpoczęli poszukiwania napastnika.

Sprawca sam zgłosił się na policję. "Chcę do więzienia"

Niedługo po zdarzeniu 40-latek, zamiast się ukrywać, po prostu pojawił się na komisariacie. Sam zgłosił się w ręce policji, przyznając się do popełnionego czynu. W złożonych wyjaśnieniach twierdził, że nie chciał nikogo skrzywdzić ani użyć noża, a jego celem było trafienie do więzienia. Jak ustalili śledczy, mężczyzna był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. 

To nie pierwszy, podobny przypadek nie tylko w Śląskiem, ale i w całej Polsce. Jak wyjaśniają służby, w okresie zimowym dość często dochodzi do celowo popełnianych przestępstw głównie przez osoby bezdomne, które chcą trafić za więzienne mury. Powód jest prosty - tam mają zapewnione miejsce do spania i jedzenie. 

Prokurator chcąc nie chcąc spełnił "życzenie" 40-latka

Wracając do 40-latka... Mężczyzna został natychmiast zatrzymany i usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Ze względu na charakter czynu i przeszłość kryminalną podejrzanego, prokurator skierował do sądu wniosek o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu. Sąd przychylił się do wniosku i orzekł, że 40-latek spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie. Za przestępstwo, którego się dopuścił, grozi mu surowa kara. Zgodnie z kodeksem karnym, za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia przewidziana jest kara pozbawienia wolności od 3 do 20 lat.

Przy okazji tego zdarzenia służby przypominają o zachowaniu szczególnej ostrożności. W przypadku zauważenia podejrzanych lub agresywnych zachowań w sklepach i innych miejscach publicznych, należy jak najszybciej powiadomić odpowiednie służby, dzwoniąc na numer alarmowy. Funkcjonariusze podkreślają, aby pod żadnym pozorem nie interweniować samodzielnie wobec osób, które mogą posiadać niebezpieczne przedmioty. Najważniejsze jest zawsze bezpieczeństwo własne oraz innych osób znajdujących się w pobliżu.

Śląsk Radio ESKA Google News