Katowiccy policjanci z wydziału do walki z przestępczością narkotykową wpadli na trop pewnego 35-latka z Dąbrowy Górniczej. Postanowili złożyć mu wizytę, a odwiedziny w ogródku mężczyzny potwierdziły wszelkie podejrzenia.
Młody adept ogrodnictwa za garażem hodował kilka krzewów konopi. Co więcej, w mieszkaniu trzymał ponad 1,5 tys. działek dilerskich marihuany, gotowych do sprzedaży.
35-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Na czas trwającego postępowania został objęty policyjnym dozorem. Trzy razy w tygodniu musi się zgłaszać na komisariat. Zastosowano wobec niego również poręczenie majątkowe w wysokości 5 tys. zł. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków i uprawę konopi indyjskim grozi mu kara do 10 lat więzienia.