Po ponad 1,5 roku od przeprowadzenia Narodowego Spisu Powszechnego GUS opublikował wstępne wyniki w zakresie struktury narodowo-etnicznej oraz języka kontaktów domowych.
W spisie ludności w 2021 r. - podobnie jak w 2011 r. – przynależność osób do odpowiedniej społeczności narodowej lub etnicznej była określana w drodze swobodnej deklaracji narodowościowej. Zachowane zostało również rozwiązanie umożliwiające osobom spisywanym wyrażenie złożonych tożsamości narodowościowych, poprzez zadanie dwóch pytań (pytania podwójnego) o narodowość - informuje GUS.
Ślązaków jest więcej niż mieszkańców Islandii i Andory razem
Narodowość śląską łącznie zadeklarowało 585,7 tys. osób, w tym 231,8 tys. wskazało ją jako identyfikację pierwszą. A tak prezentuje się zestawienie najliczniejszych grup narodowo-etnicznych w naszym kraju:
- śląska - 585,7 tys.
- kaszubska - 176,9 tys.
- niemiecka - 132,5 tys.
- ukraińska - 79,4 tys.
- białoruska - 54,3 tys.
Jak zauważył portal rybnik.com.pl Ślązaków jest więcej niż mieszkańców Andory i Islandii razem wziętych. Osób identyfikujących się jako Ślązacy, jest więcej niż osób zamieszkujących razem: Islandię - 372 tys., Liechtenstein - 39 tys., Andorę - 79 tys.
Niestety w porównaniu do 2011 roku, nastąpił spadek liczby osób deklarujących przynależność śląską. Dwanaście lat temu śląską tożsamość w Polsce zadeklarowało bowiem prawie 847 tys. osób (spadek o 261 tys.).
Znane na Śląsku osoby komentują wyniki Spisu
Po długo wyczekiwanych wynikach – mimo że są to wstępne wyniki – w sieci zawrzało od komentarzy osób związanych ze Śląskiem. W mediach społecznościowych wypowiedzieli się eksperci, artyści i oczywiście politycy. Poniżej znajduje się część komentarzy dotyczących Spisu.
- Są wyniki spisu powszechnego, Ślązaków ponad pół miliona, a ja tymczasem kilka dni temu napisałem tekst o spisie powszechnym 2054 roku, w którym Ślązacy w końcu przegonili Polaków i stali się najliczniejszym etnosem w Polsce. A nawet profetycznie tam pisałem tak: „A gdy w końcu ogłoszono rezultaty, te pół miliona Ślązaków na nikim szczególnego wrażenia nie zrobiły. Śląskoentuzjaści odetchnęli z ulgą, że to wciąż sporo, a „pół miliona” nieźle nawet się w gębie układa, a śląskosceptycy też w zasadzie odetchnęli, bo pół miliona to jednak nie tak znowu dużo” - komentuje pisarz Zbigniew Rokita. Obszerniejszy komentarz dotyczący "wielkiego liczenia Ślązaków" Rokita opublikował na łamach portalu slazag.pl.
Sprawę Spisu skomentował też dyrektor Teatru Śląskiego w Katowicach Robert Talarczyk.
- Ja jestem Ślązakiem i jestem z tego dumny! Bo bycie Ślązakiem jest zajebiste i już! To duma i przywilej. Może być nas pół miliona, może być dziesięć milionów. Pewnie im więcej, tym lepiej. Ale nie da się nas już zakrzyczeć, zagłuszyć i zasypać miałem i gruzem po zamkniętych kopalniach - pisze na Facebooku Talarczyk. Swój obszerniejszy komentarz zamieścił również na łamach portalu slazag.pl.
Do wyników odnieśli się także eksperci z Uniwersytetu Śląskiego. - Wstępna analiza podanych wyników nie pozostawia jednak wątpliwości co do tego, że Ślązacy pozostają najliczniejszą mniejszością etniczną w Polsce. Jest nas więcej niż obywateli Malty, czy Islandii. Choć państwo istnienia owej mniejszości formalnie nadal nie uznaje - napisała dr hab. Małgorzata Myśliwiec.
- Ślazacy nadal są największą nieuznawaną mniejszością w Polsce i to jest największy skandal - komentuje wyniki dr Tomasz Słupik.
Wśród komentujących dzisiejsze położenie Ślązaków nie mogło zabraknąć głosu polityków. Część z nich aktywnie działa w kierunku uznania Ślązaków za mniejszość narodową, są nimi m.in. Monika Rosa, która napisała "W sejmowej zamrażarce leży mój projekt ustawy o uznaniu języka śląskiego za język regionalny. Teraz mamy kolejne pół miliona argumentów za jego procedowaniem i uznaniem języka śląskiego", a także Łukasz Kohut, który tak skomentował wstępne wyniki Spisu "Ślązacy są najliczniejszą mniejszością w Polsce! Ślązacy są najliczniejszą NIEUZNANĄ mniejszością w Polsce! Językiem śląskim posługuje się ponad 450 000 osób! To naprawdę najwyższy czas na działania 🇵🇱polskiego Rządu! Nie lękajcie się! 2 lata zajęły GUS-owi przeliczenie nas, nie zapomnimy tego, dodatkowo 473 000 osobom GUS narodowości nie ustalił"
Swój komentarz zamieścił także poseł z Tychów Michał Gramatyka "600 tysięcy Ślonzoków wg @GUS_STAT - może to przekona rząd @MorawieckiM że „ślonsko gramatyka je richtig dobro”?"