Śląskie życzenia z serca, nie z obowiązku
Boże Narodzenie to czas, w którym szczególnie chętnie wracamy do rodzinnych tradycji, wspomnień z dzieciństwa i języka, w którym najłatwiej wyrazić emocje. Jolanta Fraszyńska postanowiła właśnie w taki sposób podzielić się świątecznym przesłaniem – sięgając po śląską godkę i poezję, która powstała z potrzeby serca.
Aktorka, znana z wielu ról filmowych, serialowych i teatralnych, nie po raz pierwszy podkreśla swoje przywiązanie do regionu. Tym razem zrobiła to w szczególnie ciepłej, bożonarodzeniowej odsłonie, czytając wiersz „Radosnych Godōw” autorstwa Karola Gwoździa.
Tekst życzeń powstał 25 grudnia 2021 roku jako spontaniczny, poetycki gest skierowany do rodziny i przyjaciół autora. Z czasem zyskał jednak drugie życie. Rok później wiersz był rozpowszechniany przez Miejską Bibliotekę w Siemianowicach Śląskich w formie kartek świątecznych, dołączanych do wypożyczanych książek.
Dziś „Radosnych Godōw” wybrzmiewa w zupełnie nowej formie – dzięki interpretacji Jolanty Fraszyńskiej. To przykład współpracy poety i aktorki, która pokazuje, że lokalna twórczość może z powodzeniem trafiać do szerokiego grona odbiorców.
Polecany artykuł:
Magia świąt zapisana w śląskich słowach
Wiersz, który czyta aktorka, pełen jest prostych, ale niezwykle uniwersalnych życzeń – zdrowia, radości, dobroci i nadziei. Już pierwsze wersy wprowadzają świąteczny nastrój:
„Magia świōnt niych w dōmach zagości, Mocka przōnio, zdrowio i radości. Ôd Dziyciōntka zaś moc gyszynkōw, Co serca skruszōm w dobroć uczynkōw.”
Dalsza część tekstu przenosi słuchaczy w noworoczną refleksję, pełną światła i wiary w lepsze jutro:
„Szczyńśliwego Nowego Roku, Niych dyngōm blyszczōm chmōry po ćmoku, Zaś krisbaum uskrzydli farbami Wnyntrza wiary nowymi siłami.”Te słowa, wypowiedziane spokojnym i charakterystycznym głosem aktorki, nabierają wyjątkowej mocy. Brzmią nie jak oficjalna formuła, lecz jak serdeczne życzenia składane przy wigilijnym stole.
Ślōnsko godka z dumą i bez kompleksów
Udział Jolanty Fraszyńskiej w tym projekcie ma wymiar symboliczny. Pokazuje, że śląska tożsamość i język regionalny nie są powodem do wstydu, lecz bogactwem, którym warto się dzielić. Wpisuje się to w coraz silniejszy trend doceniania lokalnych tradycji i kultury, także w świecie sztuki i mediów.
„Radosnych Godōw” to nie tylko świąteczne życzenia, ale także ciepły manifest przywiązania do korzeni. Przypomnienie, że język, w którym mówimy od dziecka, potrafi najpiękniej opowiadać o tym, co najważniejsze – bliskości, dobroci i nadziei.
W czasach pośpiechu i krótkich komunikatów takie życzenia wybrzmiewają szczególnie mocno. I zostają w pamięci na długo – dokładnie tak, jak powinny wyglądać prawdziwe święta.