Złodziej z Niemiec w Katowicach
Katowiccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który z pokoju hotelowego ukradł saszetkę z dokumentami i rzeczami osobistymi na szkodę obywatela Angoli. Podejrzany przyznał się do winy i chce dobrowolnie poddać się karze. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat więzienia. Okazuje się, że złodziejem jest 37-letni Niemiec, który wszedł do pokoju hotelowego i okradł mężczyznę pod jego nieobecność.
Światowe Forum Miejskie w Katowicach przyciąga złodziei
Katowiccy policjanci, którzy dbają o bezpieczeństwo mieszkańców stolicy Śląska oraz uczestników WUF 11 – Światowego Forum Miejskiego zatrzymali mężczyznę, który okradł 35-letniego obywatela Angoli. Z policyjnych ustaleń wynika, że 37-letni Niemiec wszedł w nocy do pokoju hotelowego i ukradł saszetkę, w której były dokumenty, karty bankomatowe, klucze do samochodu i inne rzeczy osobiste pokrzywdzonego.
Wartość strat oszacowano na ponad 1000 złotych.
35-latek dopiero rano zorientował się, że nie ma jego rzeczy i o wszystkim powiadomił policję. Stróże prawa ustalili, że mężczyzna, który ukradł saszetkę, mieszka w tym samym hotelu, co pokrzywdzony. Mężczyzna postanowił skorzystać z okazji, że drzwi do pokoju 35-latka nie były zamknięte na klucz.
Co grozi za kradzież?
37-latek został zatrzymany i doprowadzony do katowickiej komendy. Policjanci odzyskali skradzione przedmioty. Podejrzany przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Chce dobrowolnie poddać się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata i zapłacić 4 tysiące złotych grzywny. Ostatecznie o wymiarze kary zdecyduje jednak sąd. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat więzienia.