Dyżurny po nietypowej rozmowie zdecydował o tym, aby skierować pod adres dzwoniącego patrol policji. Na miejscu drzwi otworzyła 49-letnia kobieta, partnerka pijanego 54-latka. Policjanci wylegitymowali go próbując go wypytać, dlaczego zadzwonił na komendę. Ten nieporadnie tłumaczył, że szukał swojego kolegi, którego dawno nie widział, ale nie znał nawet jego adresu. Ten, który podał policji, szybko okazał się nieprawidłowy.
Policjanci za bezpodstawne wezwanie ukarali 54-latka mandatem w wysokości 500 zł. Wylegitymowano również 49-latkę, która jak się okazało, byłą poszukiwania w celu odbycia dwóch kar pozbawienia wolności w wymiarze 5 i 4 miesięcy. W związku z tym została zatrzymana.