Zabrze

Zabrzański Areszt Śledczy planem filmowym. Trwają zdjęcia do nowego filmu "Przez ścianę"

Zabrze znów stało się planem filmowym. W dawnym Areszcie Śledczym kręcone są sceny do nowego filmu „Przez ścianę”. Oparta na faktach historia opowiada o miłości w więziennych murach. Zobaczcie zdjęcia z planu zdjęciowego w Zabrzu.

Na Śląsku powstaje nowy film Macieja Sobieszczańskiego

Na Śląsku trwają nagrania do nowego filmu Macieja Sobieszczańskiego „Przez ścianę”. Jest to opowieść o miłości, która rozpoczęła się… przez ścianę. Sceny do nowej produkcji kręcono kilka dni temu w Katowicach w budynku Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Wczoraj planem filmowym stał się dawny Areszt Śledczy w Zabrzu.

Zobaczcie zdjęcia z planu zdjęciowego w Zabrzu.

Poza Zabrzem i Katowicami sceny kręcone będą w jeszcze kilku innych lokalizacjach na terenie województwa śląskiego, a m.in. w Siemianowicach Śląskich, Gliwicach, Bytomiu - Szombierkach i świętochłowickich Lipinach.

"Przez ścianę", czyli historia, która wydarzyła się naprawdę

Film „Przez ścianę” oparty jest na prawdziwej historii z 1947 roku. Osadzeni w warszawskim areszcie rozmawiali ze sobą kodem Morse’a i w ten sposób połączyło ich prawdziwe uczucie. Po siedmiu latach nadal będąc w więzieniu, wzięli ślub i przeżyli wspólnie ponad 50 lat. W rolach głównych występują Maria Dębska i Jakub Gierszał.

Dla podkreślenia charakteru filmu dokumentalnego i autentyczności przedstawianej historii film będzie czarno-biały. Jak wyjaśnił reżyser, opowiedziana historia ma być poetycką podróżą od ciemności do światła.

- To opowieść o miłości dwojga ludzi, którzy poznali się przez ścianę. Ostatecznie mój pomysł był taki, aby opowiedzieć o tej relacji tylko z jednej perspektywy, perspektywy Wiesi. Pokazać, jak bardzo jeden człowiek potrzebuje drugiego człowieka - któremu zawierza do końca. To energia, która zabiera nas z ciemności, pociąga do światła. Bez drugiego człowieka umieramy. To jest nasza myśl w tym filmie, najważniejszy przekaz. Reszta jest drugorzędna. Chcemy opowiedzieć tak prosto, jak się da. Staramy się być poetyccy, ale nie rozpoetyzowani. Pokazujemy świat, w którym pomimo okrucieństwa, szukamy piękna, harmonii, światła - powiedział reżyser, Maciej Sobieszczański.

Film produkowany jest przez Wytwórnię Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w koprodukcji z Instytucją Filmową SILESIA FILM oraz Mazowieckim i Warszawskim Funduszem Filmowym.