Zabójstwo księdza w Kłobucku. Podejrzany przyznał się do winy
Brutalne morderstwo księdza wstrząsnęło Kłobuckiem. Do tragedii doszło w czwartek, 13 lutego wieczorem na terenie plebanii parafii pw. Matki Boskiej Fatimskiej w Kłobucku. Alarm podniósł przypadkowy przechodzień, który usłyszał odgłosy awantury dobiegające z jednego z budynków. Po kilku minutach na miejsce dotarła policja. Niestety, było już za późno. W środku ujawniono zwłoki 58-letniego kapłana.
Przyjazd policji spłoszył sprawcę, który zaczął uciekać, ale po krótkim pościgu został zatrzymany. To 52-letni Tomasz J., mieszkaniec Kłobucka i były policjant. Został dyscyplinarnie zwolniony ze służby w 2001 roku. W piątek, 14 lutego mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie został przesłuchany i usłyszał zarzut usiłowania rozboju i zabójstwa.
– Podejrzany przyznał się do jego popełnienia, ale odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania – powiedział PAP Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Śledczy skierowali do Sądu Rejonowego w Częstochowie wniosek o aresztowanie 52-latka na trzy miesiące. Posiedzenie w tej sprawie ma się odbyć jeszcze w piątek, 14 lutego wieczorem.
Morderstwo księdza w Kłobucku
![Śląsk Radio ESKA Google News](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-VzFJ-YuMP-VJHq_slask-radio-eska-google-news-664x442-nocrop.jpg)
Wstrząsające szczegóły zbrodni w Kłobucku
Śledztwo w sprawie zabójstwa księdza prowadzi Prokuratura Rejonowa w Częstochowie wraz z Komendą Powiatową Policji w Kłobucku. Według wstępnych ustaleń, ksiądz został uduszony. Wszystko wskazuje na to, że sprawca działał sam. Odpowiedź na pytanie o dokładną przyczynę śmierci ma przynieść sekcja zwłok i towarzyszące jej oględziny.
Z informacji podanych przez lokalny serwis klobucka.pl wynika, że do ataku doszło tuż po tym, jak ksiądz wjechał samochodem do garażu plebanii. Zacięła się automatyczna brama, więc wyszedł na zewnątrz, by ją naprawić. Wtedy miał zostać obezwładniony, a następnie skrępowany i zamordowany w piwnicy. Media spekulowały, że zbrodnia może mieć motyw rabunkowy. Na chwilę obecną służby nie informują o motywach sprawcy. Wiadomo jedynie, że podczas zatrzymania przy 52-latku nie znaleziono pieniędzy.
Mieszkańcy ciepło wspominają zmarłego księdza
Ksiądz Grzegorz miał 52 lata. Przyjął święcenia kapłańskie w 1991 roku. Przez pierwsze kilka lat pełnił posługę w parafii św. Urszuli Ledóchowskiej w Częstochowie i parafii w Gorzkowicach. Był też wikariuszem parafii św. Marcina w Kłobucku. W 1998 roku władze kościelne zleciły mu utworzenie i budowę nowego kościoła - parafii Matki Bożej Fatimskiej w Kłobucku. To tam przez 27 lat pełnił funkcję proboszcza.
To było wielkie dzieło jego życia – zarówno tworzenie wspólnoty parafialnej, jak i wznoszenie kościoła parafialnego – powiedział w rozmowie z PAP ks. Mariusz Bakalarz, rzecznik Kurii Metropolitalnej w Częstochowie.
Ksiądz Grzegorz miał świetną reputację wśród mieszkańców i wiernych. Lokalna społeczność wspomina go jako człowieka pełnego dobroci i poświęcenia. – To był bardzo dobry człowiek. Spokojny i z powołania – powiedziała w rozmowie z SE mieszkanka Kłobucka.