Wszystkie zgromadzone na wystawie zabytkowe fordy są sprawne.
- Przy zakupie jednego forda, tak się zakochaliśmy, że na jednym się nie skończyło. Dokupowaliśmy następne, aż powstała taka mała kolekcja retro z dawnych lat, no i tak jak do tej pory trochę urosła - powiedział nam przedsiębiorca, właściciel muzeum Robert Hendzel.
Skąd miłość do forda?
- To był taki pionier motoryzacji w Stanach Zjednoczonych, no i chyba też dlatego, że gdyby nie on to bylibyśmy daleko w tyle z motoryzacją, dlatego że kiedyś były czasy gdzie samochód to byłą zabawka bogatych, nikt nie mógł sobie z klasy robotniczej kupić takiego samochodu i chyba dzięki Fordowi mamy taką sytuacje, jak jest teraz. Dzięki niemu poprzez wynalezienie produkcji seryjnej ten samochód mógł kupić wtedy każdy - dodaje Robert Hendzel.
Wielkim uczuciem zabytkowe fordy darzy też żona Pana Roberta, Agata Hendzel.
- To lata 20, 30 najpiękniejsze lata, szczególnie dla kobiet, wyzwolenie. W tych samochodach nie można jeździć w jeansach, bo nie odpalą. To jest nasz znak rozpoznawczy, że zawsze jak wsiadamy do auta musi być odpowiedni strój i wiadomo, nakrycie głowy. Kobiety wtedy nie chodziły z gołą głową - mówi nam Pani Agata.
Najstarszy model znajdujący się na wystawie pochodzi z 1906 roku i jest to Ford model N.
Wystawa czynna jest w Będzinie przy ulicy Krakowskiej 110 w czwartki w godzinach od 16.00 do 18.00.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!"