Barbórka 2024 na Nikiszowcu
Barbórka, która obchodzona jest 4 grudnia wciąż jest uznawana za święto całego Śląska. Górników w śląskich kopalniach pracuje już dzisiaj tylko około 73 tysięcy, podczas gdy pod koniec PRL było ich niemal 400 tysięcy. Ale to nic nie znaczy. Tradycja wciąż jest żywa. I zgodnie z nią w Barbórkę orkiestra górnicza budzi mieszkańców Katowic.
Nikiszowiec to jedno z najstarszych osiedli górniczych. Pamięta nawet przedwojenne Barbórki. Tak jak wtedy, także 4 grudnia, przez centrum Nikiszowca obok kościoła św. Anny przeszła górnicza orkiestra dęta. Przywitały ją oklaski mieszkańców, czekających z utęsknieniem na tradycyjne marsze górnicze grane na trąbkach, klarnetach, fletach i miarowo wybijającym rytm wielkim bębnem.
Zobaczcie zdjęcia z Barbórki 2024 na Nikiszowcu.
Barbórka na Nikiszowcu z zaręczynami w tle
Przemarsz górniczej orkiestry dętej rozpoczął się o godzinie 7.00. Pierwszym przystankiem na trasie obchodu była ściana pamięci górników KWK "Wieczorek", którzy zginęli podczas pracy. Uczestnicy marszu oddali im hołd hymnem górniczym.
Natomiast drugi przystanek nie był wpisany w coroczny obchód. Podczas niego jeden z górników postanowił oświadczyć się swojej dziewczynie, która szła za orkiestrą. Mężczyzna ubrany w mundur z bukietem czerwonych róż w ręce, wyciągnął swoją wybrankę z tłumu, a następnie uklęknął i poprosił ją o rękę. Jego partnerka odpowiedziała "tak".
Były inne pomysły, ale uznałem, że ten będzie najlepszy. (...) Dziewczyna mówiła, że Wigilia odpada, Sylwester odpada, to postanowiłem zrobić to w Barbórkę. Jesteśmy w końcu na Śląsku, ja sam jestem górnikiem-ratownikiem, więc uznałem, że to będzie najlepsza data - powiedział dla "Polsat News" pan Mariusz, tłumacząc że planował to od pół roku.
Świeżo upieczona narzeczona przyznała, że nie spodziewała się zaręczyn. Na koniec tego wyjątkowego wydarzenia orkiestra i zgromadzony tłum ludzi odśpiewali świeżo upieczonym narzeczonym "Sto lat".
Zobaczcie zdjęcia z zaręczyn na katowickim Nikiszowcu w galerii.