Wiadomości

Wojciech Olejniczak nie trafi do aresztu. Milion złotych poręczenia majątkowego

2024-11-29 10:01

Wojciech Olejniczak nie trafi do aresztu. Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratora o tymczasowy areszt. Zastosowano inne wolnościowe środki zapobiegawcze. Sprawa ma dotyczyć przestępstw gospodarczych.

CBA zatrzymało byłego szefa SLD

W środę 27 listopada funkcjonariusze CBA zatrzymali sześć osób w Warszawie, Radomiu i Zgierzu. Wśród zatrzymanych był były poseł i były szef SLD, Wojciech Olejniczak. Czynności realizowane były na polecenie prokuratorów ze śląskiego pionu PZ. Po zakończeniu czynności procesowych zatrzymanych przewieziono do katowickiego wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej.

Jak poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak, sprawa dotyczy przestępstw o charakterze gospodarczym.

Sprawa dotyczy kredytu udzielonego Zakładom Mięsnym Kania w Pszczynie przez należący do PZU Alior Bank. W tym czasie dyrektorem Departamentu Biznesu Agro Alior Banku był Wojciech Olejniczak. Pozostałe zatrzymane osoby to pracownicy Alior banku, którzy w ramach przyznanych im uprawnień opiniowali zasadność udzielenia wsparcia finansowego dla Zakładów Mięsnych Henryk Kania SA.

Wojciech Olejniczak usłyszał zarzuty

W czwartek 28 listopada w katowickim wydziale Prokuratury Krajowej kontynuowane były czynności z zatrzymanymi. Do godz. 5:00 nad ranem następnego dnia trwało posiedzenie w sprawie wniosku prokuratury o tymczasowy areszt dla Wojciecha Olejniczaka. Sąd nie uwzględnił wniosku.

- Sąd właśnie ogłosił postanowienie w sprawie wniosku prokuratora o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec Wojciecha Olejniczaka. Sąd Rejonowy nie uwzględnił wniosku. Wracamy z klientem do domu - napisał w mediach społecznościowych obrońca byłego szefa SLD, adwokat Jakub Wende.

Posiedzenie trwało niemal 5 godzin. Zdaniem sądu przebywanie Wojciecha Olejniczaka na wolności nie wpłynie na prowadzenie śledztwa. Wobec mężczyzny zastosowano milion złotych poręczenia majątkowego, zakaz opuszczania kraju oraz dozór Policji.

Wniosek o tymczasowe aresztowanie złożono również wobec dwóch innych podejrzanych w sprawie, a pozostałe osoby objęto poręczeniem majątkowym w kwotach od 20 tys. zł do 100 tys. zł oraz dozorami Policji połączonymi z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami.

Zatrzymani usłyszeli już zarzuty

Wszyscy zatrzymani usłyszeli już łącznie 10 zarzutów. Dotyczą one działania na szkodę Alior Banku w związku z przyznaniem wsparcia kredytowego na podstawie poświadczających nieprawdę dokumentów. Szacunkowo łączna wartość szkody wyrządzonej bankowi to kwota 161 mln zł. Po przedstawieniu zarzutów podejrzani zostali przesłuchani i złożyli obszerne wyjaśnienia.

Jak informuje prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z działu prasowego Prokuratury Krajowej, śledztwo w sprawie nieprawidłowości związanych z funkcjonowaniem Zakładów Mięsnych Henryk Kania prowadzone jest od początku lipca 2019 r. Do tej pory w sprawie zarzuty usłyszało już 30 osób. Dotyczą one udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przestępstw podatkowych, skarbowych, prania pieniędzy oraz poświadczania nieprawdy w dokumentach.   

Śląsk Radio ESKA Google News
Autor: