Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej podjął kluczową decyzję. W specjalnym komunikacie spółka poinformowała o uchwale w sprawie rozpoczęcia przygotowań do procesu restrukturyzacji biznesowej. Głównym celem tych działań ma być ustabilizowanie sytuacji płynnościowej firmy, która od miesięcy zmaga się z potężnymi problemami finansowymi. Sytuacja jest na tyle poważna, że głos w sprawie zabrał już rząd, a biegły rewident odmówił oceny sprawozdania finansowego.
Gigantyczna strata i trudna sytuacja. Co pogrążyło JSW?
Decyzja o restrukturyzacji to bezpośrednia konsekwencja fatalnych wyników finansowych. W pierwszej połowie 2025 roku JSW zanotowała 2,075 mld zł straty netto, a jej przychody ze sprzedaży spadły o ponad 1,46 mld zł w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej. Na tak zły wynik złożyło się kilka czynników.
Spółka wskazuje na odpis aktualizacyjny o wartości 648 mln zł, który był skutkiem pożaru w kopalni Szczygłowice w styczniu. Jednak finanse giganta pogrążyły przede wszystkim warunki rynkowe – utrzymujące się niskie ceny węgla koksowego i niekorzystne kursy walut. Ceny węgla koksowego spadły aż o 29 proc. rok do roku, a ceny koksu o 24 proc. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że biegły rewident odmówił wydania opinii na temat sprawozdania finansowego JSW, wskazując na „znaczącą niepewność, która może budzić poważne wątpliwości co do zdolności spółki i jej grupy kapitałowej do kontynuacji działalności”.
Plan naprawczy dla JSW. Jakie kroki podejmie spółka?
Zarząd JSW, przy wsparciu zewnętrznego doradcy, ma sfinalizować prace nad założeniami planu naprawczego do 31 października 2025 roku. Jak czytamy w komunikacie, pierwszy etap ma objąć wypracowanie, w terminie do 31 stycznia 2026 r., porozumienia ze stroną społeczną w sprawie dostosowania kosztów wynagrodzeń do obecnej sytuacji spółki, a także wypracowanie nowych warunków finansowania i możliwych form wsparcia ze strony Skarbu Państwa.
W ramach tego etapu, przy wsparciu zewnętrznego doradcy, zarząd zamierza sfinalizować prace nad założeniami planu naprawczego, dokumentem mapy drogowej oraz uproszczonym modelem finansowym w zakładanym terminie do 31 października 2025 roku – poinformowała JSW.
O konieczności cięć mówił wprost wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki, który stwierdził, że konieczna jest restrukturyzacja JSW i ograniczenie płac na tyle, aby móc uratować spółkę.
Były już prezes JSW, Ryszard Janta, tłumaczył, że na trudną sytuację wpływa niepewność gospodarcza i zalew taniej stali z Chin.
Niskie ceny węgla w połączeniu z utrzymującymi się niekorzystnymi kursami walut mocno odbiły się na sytuacji finansowej spółki i uniemożliwiły osiągnięcie pozytywnego wyniku. Podejmujemy jednak wszelkie możliwe działania strategiczne i operacyjne, aby utrzymać i poprawić płynność finansową - zapewniał Janta.
Ratunkiem dla spółki ma być wdrażany od końca 2024 roku Plan Strategicznej Transformacji, jednak w obecnych warunkach to za mało. Firma desperacko szuka oszczędności – do końca lipca udało się zoptymalizować wydatki na kwotę prawie 1,9 mld zł. Spółka sięga też po ostatnie środki z funduszu stabilizacyjnego, którego wartość na koniec września 2024 roku stopniała do zaledwie 0,26 mld zł.
