Naukowcy z Southern Medical University w Kantonie w Chinach poznali przyczynę bólu głowy i migreny. Przeanalizowali dane zebrane w latach 1999-2004 wśród 4560 osób w wieku 20 lat lub starszych. Wszyscy byli uczestnikami amerykańskiego długofalowego badania pt. National Health and Nutrition Examination Survey. Oto wnioski z badania.
Skąd się bierze ból głowy?
Badani nigdy nie palili klasycznych papierosów, byli jednak w różnym stopniu narażeni na bierne palenie, co oceniano na podstawie stężenia kotyniny w ich surowicy krwi.
Kotynina powstaje w organizmie człowieka w wyniku rozkładu nikotyny.
20 proc. z badanych doświadczyło silnego bólu głowy lub migreny w ostatnich trzech miesiącach.
Po uwzględnieniu czynników demograficznych oraz elementów stylu życia, w tym stosowanych leków i aktywności fizycznej, naukowcy wyliczyli, że osoby najbardziej narażone na bierne wdychanie dymu tytoniowego miały dwukrotnie wyższe ryzyko występowania silnych bólów głowy lub migren w porównaniu z tymi, którzy nie palili biernie. Nie zaobserwowano takiej zależności u osób, które były w niewielkim stopniu narażone na bierne palenie.
Najsilniejszy związek między biernym paleniem a silnymi bólami głowy czy migrenami stwierdzono u osób prowadzących siedzący tryb życia oraz szczupłych, ze wskaźnikiem masy ciała (BMI) poniżej 25.
Naukowcy postulują wprowadzenie zakazu palenia
Badacze podkreślają, że ich badanie nie dowodzi zależności przyczynowo skutkowej między biernym paleniem a bólami głowy. Ich zdaniem jest to jednak kolejny argument za tym, by wprowadzać bardziej restrykcyjne prawo odnośnie ekspozycji na dym tytoniowy w miejscach publicznych, jak również w domach.