Tragedia rozegrała się w środę 27 marca późnym wieczorem. Przed godz. 22 do bielskich służb dotarła informacja o pożarze w bloku przy ul. Andrychowskiej. Ogień pojawił się w mieszkaniu na 10. piętrze.
Z budynku ewakuowało się samodzielnie blisko 200 osób. Po przybyciu na miejsce strażacy zajęli się ewakuacją kobiety i mężczyzny z płonącego mieszkania. Kobieta przeżyła, niestety 72-latek mimo podjętej reanimacji zmarł.
W pożarze zginął Tadeusz Modrzejewski, ostatni polski skryba
Kilka godzin później okazało się, że był to Tadeusz Modrzejewski. Smutną informację o jego tragicznej śmierci przekazał prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski.
Znany wszystkim mieszkańcom Bielska-Białej twórca Muzeum Literatury im. Władysława Reymonta przy ul. Pankiewicza wniósł duży wkład w dziedzictwo kulturowe miasta, przepisując ręcznie i ilustrując klasyczne dzieła literatury polskiej, na czele z twórczością noblisty, autora Chłopów. To duży cios dla naszej społeczności, tym bardziej że już wkrótce muzeum miało przejść gruntowny remont, stać się placówką pod auspicjami Książnicy Beskidzkiej, a sam tragicznie zmarły miałby otaczać pieczą swoje dzieła, spotykać się z grupami odwiedzających i opowiadać o swojej pasji i dziele życia - napisał prezydent Klimaszewski i złożył kondolencje bliskim Tadeusza Modrzejowskiego.
Kim był Tadeusz Modrzejewski? Krótki biogram
Tadeusz Modrzejewski urodził się 1952 roku. W młodości pracował jako tkacz w bielsko-bialskim przemyśle włókienniczym. Jednak mieszkańcy Bielska-Białej (i całego regionu) pamiętają go raczej jako "ostatniego polskiego skrybę".
Modrzejewski zajmował się odręcznym przepisywaniem i ilustrowaniem dzieł klasyków, w szczególności ukochanego Reymonta. Pierwszą powieścią, którą przepisał, byli "Chłopi", co zajęło mu to osiem lat. Łącznie przepisał ponad 100 dzieł, w tym książki autorstwa Mickiewicza i Sienkiewicza.
W 1989 roku Tadeusz Modrzejewski wynajął od miasta lokal w kamienicy przy ul. Pankiewicza 1. Tam stworzył pracownię, która z czasem przerodziła się w Muzeum Literatury im. Władysława Reymonta. Można tam było zobaczyć przepisane przez Modrzejewskiego klasyki, a także pamiątki związane z historią polskiej literatury.
Placówka nie była objęta instytucjonalnym wsparciem, utrzymywała się z dobrowolnych datków. W 2016 roku łączną liczbę gości, którzy odwiedzili placówkę, szacowano na 150 tysięcy. Niestety, jego Modrzejewski cały czas borykał się z trudnościami finansowymi. Jednak miasto pomóc nie mogło, bo placówka nie spełniała ustawowych wymogów muzeum, więc nie kwalifikowała się do pomocy w formie grantów czy obniżenia czynszu.
Porozumienie udało się osiągnąć zaledwie kilka miesięcy temu, w grudniu 2023 roku. Zbiory zostały wykupione przez Książnicę Beskidzką. Muzeum zawiesiło działalność i miało wrócić do pierwotnej siedziby po generalnym remoncie. Ustalono, że Tadeusz Modrzejewski pozostanie jego kustoszem. Niestety, 72-latek nie doczekał tej chwili.
Najpiękniejsze kartki na Wielkanoc
Zobacz tradycyjne kartki wielkanocne i wyślij znajomym
Źródło: Bielsko-Biała. W tragicznym pożarze zginął Tadeusz Modrzejewski, ostatni polski skryba