W stawie Morawa w Katowicach utonął mężczyzna. Próbował wypłynąć po piłkę, która uciekła dzieciom

Katowice. Mężczyzna utonął w stawie Morawa

Informacje o tragedii przekazała Ochotnicza Straż Pożarna w Szopienicach. Nad stawem Morawa doszło do śmiertelnego w skutkach zdarzenia.

Dziś, zaledwie pięć minut po rozpoczęciu naszego dyżuru, zastęp 329[S]42 otrzymał alarm o topiącej się osobie w stawie Morawa. O zdarzeniu poinformowały nas osoby postronne. Pierwsze działania ratownicze podjął nasz kolega strażak, który przebywał na plaży z rodziną i natychmiast przystąpił do ratowania topiącego się mężczyzny - przekazała 30 czerwca OSP w Katowicach-Szopienicach.

Strażacy, którzy przybyli na miejsce, poinformowali o zdarzeniu Stanowisko Kierowania Komendy Miejskiej PSP w Katowicach i poprosili o dodatkowe siły i środki.

Od razu podjęliśmy działania ratownicze i błyskawicznie udało się osobę poszkodowaną wyciągnąć spod wody (2 minuty od momentu pójścia pod wodę) i ewakuować na brzeg, gdzie prowadziliśmy reanimację krążeniową oddechową wspólnie z ratownikami z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 JRG I PSP Katowice oraz Zespołu Ratownictwa Medycznego - czytamy w dalszej części komunikatu.

Niestety, pomimo natychmiastowych działań ratowniczych, życia mężczyzny nie udało się uratować. Natomiast policja przekazała, że 37-letni mężczyzna wypłynął w głąb stawu po piłkę, która wypłynęła dzieciom. Na razie nie wiadomo, czy mężczyzna był pod wpływem alkoholu.

Utonięcie w Katowicach było drugim tego typu zdarzeniem, do którego doszło 30 czerwca. W Częstochowie w zbiorniku "Wild Wake City" utonęła 15-latka. Więcej o tym przeczytacie tutaj.

Listen on Spreaker.