Jak podaje portal gwarek.com.pl w środę rano, 13 grudnia, w podcieniach domu przy ul. Wyszyńskiego w Piekarach Śląskich znaleziono ciało mężczyzny. Policja została zawiadomiona o sytuacji po godzinie 5.00. Kiedy policjanci dojechali na miejsce, obecny był już zespół pogotowia ratunkowego.
Śmierć mężczyzny na mrozie
Lekarz stwierdził zgon mężczyzny, wykluczył też udział osób trzecich. W związku z decyzją podjętą przez lekarza prokurator odstąpił od sekcji zwłok.
Patrol zastał na miejscu pogotowie ratunkowe. Lekarz stwierdził zgon i wykluczył udział osób trzecich – mówi portalowi gwarek.com.pl mł. asp. Łukasz Czepkowski, oficer prasowy policji w Piekarach Śląskich.
Jak się okazuje zmarłym z wyziębienia mężczyzną był znany policjantom 62-latek, który na swoim koncie miał wiele wykroczeń. Jednak jak dodał oficer prasowy mężczyzny nie było na liście osób, które zazwyczaj przebywają w miejscach, gdzie koczują bezdomni. Według dokumentów zmarły nie był bezdomnym.
Orzeczenie lekarskie nie stwierdza jednak przyczyny zgonu. Portal gwarek.com.pl przypuszcza, że do śmierci przyczyniła się niska temperatura.